Odeszła Mariola Talewicz. Była bardzo ciepłym człowiekiem

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   9 czerwca 2023 17:39

Zwykle stała w cieniu swoich sukcesów, ale cieszyła się sukcesami innych. Była wymagającym tytanem pracy. Mariola Talewicz w sierpniu skończyłaby 65 lat.

Urodziła się 5 sierpnia 1958 roku w Trzebini. Ukończyła Uniwersytet Śląski – filię w Cieszynie, Akademię Ekonomiczną w Katowicach i Akademię Pedagogiczną w Krakowie. Uczyła się m.in. pedagogiki i public relations. Kształciła się także na studiach podyplomowych.

Pracę zaczęła jako 20-latka w Miejskim Zespole Ekonomiczno-Administracyjnym Szkół w Oświęcimiu. Później przez sześć lat były Południowe Zakłady Przemysły Skórzanego w Chełmku. W 1984 roku po raz pierwszy została naczelnikiem w Urzędzie Miasta Oświęcimia. Wydziału kultury, kultury fizycznej i turystyki. Kolejnymi pracodawcami byli Środowiskowe Centrum Kultury w Oświęcimiu i Zakłady Chemiczne Oświęcim (obecnie Synthos – przy. aut.). W ZChO była instruktorem kulturalno-wychowawczym.

Do oświęcimskiego magistratu wróciła w 1991 roku. Na 13 lat. Kierowała w nim wydziałem komunikacji społecznej i promocji. Następnie dyrektorowała Regionalnemu Ośrodkowi Kultury w Zatorze. W 2008 roku przyszła do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Oświęcimiu, gdzie przez cały czas pracy była specjalistą do spraw promocji. Nie zrezygnowała z tego stanowiska nawet wtedy, gdy w 2012 roku dostała awans na wicedyrektora.

Ostatni raz przyszła do pracy w kwietniu 2021 roku.

„Na pewno była wymagająca. Wymagała od siebie, sama reprezentowała tę postawę. I wymagała od innych. Była wielkim człowiekiem pracy. Tytanem pracy. Każdy projekt wyciskała do ostatniej kropli. Była z Leszkiem Palusem (dyrektorem MBP – przyp. aut.) i Walentyną Pawelą twórczynią planu funkcjonalnego nowej biblioteki przy ulicy Nojego. To między innymi dzięki niej Galeria Książki w Oświęcimiu tak wygląda i funkcjonuje. Mariola jeździła z szefem i koleżanką do różnych bibliotek, by przenieść pewne rozwiązania do MBP tak, żeby działała jak najlepiej. Czasem siedziała nad projektem do pierwszej, drugiej w nocy” – opowiadają Agnieszka Ziaja, w MBP od 1997 roku, i Monika Sobota, w MBP od 2007 roku.

Z Moniką Mariola pracowała biurko w biurko.

„Miała bardzo motywujące podejście do pracy. Mówiła, że nadajemy na tych samych falach. Nieraz po nocach omawiałyśmy przez telefon nasze projekty. Była bardzo ciepłym człowiekiem” – dodaje Monika Sobota.

Agnieszka była współpracownicą Marioli jeszcze w poprzedniej ciasnej siedzibie MBP na ulicy Kopernika w Oświęcimiu.

„Traktowała wszystkich tak samo, na równi. Nigdy nikt nie odczuł, żeby z racji stanowiska stawiała się ponad swoimi podwładnymi. Ponadto nie brylowała, nie miała parcia na szkoło” – wspomina Agnieszka Ziaja.

Obie panie zgodnie twierdzą, że Mariola Talewicz podczas finałów projektów, stała z boku, jakby w cieniu.

„Cieszyła się z sukcesów innych. Potrafiła doceniać ludzi i ich działania. Umiała obserwować predyspozycje pracownika i na podstawie tych obserwacji kierowała go na dane stanowisko. Ktoś może nie potrafić prowadzić zajęć z dziećmi, ale doskonale się sprawdza w wypożyczalni dla dorosłych. Mariola doskonale wykorzystywała te swoje umiejętności” – kontynuuje pani Agnieszka.

Prywatnie uwielbiała Marlin Monroe, dobre jedzenie, ciekawą książkę i psy.

Jej zawodowym dzieckiem była Aleja Pisarzy przy Miejskiej Bibliotece Publicznej – Galerii Książki w Oświęcimiu. Mariola Talewicz kochała to swoje dziecko i pracowała przy kolejnych odsłonach od A do Z. Od zlecenia odlania płyty w brązie, posiedzenia kapituły, po… sprzątanie przed finałem.

O podstępnej chorobie dowiedziała się wiosną przed dwoma laty. Walczyła. Dzielnie znosiła kolejne terapie. Choróbsko zawzięło się na nią. I wygrało tę nierówną walkę 9 czerwca 2023 roku. Przed południem.

Do zobaczenia, Mariolko.

Kondolencje wystosowali m.in. współpracownicy z Galerii Książki oraz Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia wraz z pracownikami Urzędu Miasta Oświęcimia. Dołączamy się do nich i składamy rodzinie, przyjaciołom, bliskim Marioli Talewicz wyrazy współczucia.