Muzeum Auschwitz potrzebuje wsparcia finansowego

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   3 czerwca 2020 16:57
Udostępnij

Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau z powodu epidemii koronawirusa znalazło się w trudnej sytuacji. Dyrekcja apeluje o wsparcie finansowe.

Miejsce Pamięci jest zamknięte od 12 marca. Ponieważ nie ma odwiedzających, w kasie zabrakło największego źródła finansowania. Planowany na 2020 rok budżet załamał się. Muzeum niemal całkowicie ograniczyło całą działalność merytoryczną, a inwestycje zredukowało do niezbędnego minimum.

„W ostatnich miesiącach znaleźliśmy się w bezprecedensowej sytuacji. Dzięki szczególnej pomocy ze strony polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego udało się co prawda zachować ciągłości instytucji oraz miejsca pracy, jednak bez dodatkowych środków realizacja naszej działalności statutowej pozostaje pod ogromnym znakiem zapytania” – informuje Bartosz Bartyzel, rzecznik prasowy Muzeum.

Załamanie frekwencji, jak i jej dobudowywanie będzie miało charakter długofalowy. Muzeum nie będzie w stanie finansować wielu niezwykle ważnych projektów związanych przede wszystkim z edukacją. Zarówno w samym Miejscu Pamięci, jak i w przestrzeni internetowej. Brak funduszy wpłynie też na badania nad historią Auschwitz, a także na projekty wydawnicze czy wystawiennicze, które służą przybliżeniu tragicznej historii Auschwitz szerokiemu gronu odbiorców.

Nie jest natomiast zagrożona realizacja prac konserwatorskich służących zachowaniu autentyzmu Miejsca Pamięci. Są bowiem realizowane z zewnętrznych funduszy, pochodzących z Fundacji Auschwitz-Birkenau. W związku z kryzysem fundacja podjęła już decyzję o dwukrotnym wzroście wsparcia finansowego w 2020 roku.

„Po pandemii świat nie będzie radykalnie inny, wbrew czasami złowieszczym proroctwom niektórych głosów. Będziemy jak wcześniej, a może i jeszcze bardziej, potrzebowali mądrych decyzji, opierających się na najczarniejszych doświadczeniach naszej wspólnej przeszłości” – mówi Piotr Cywiński, dyrektor Muzeum.

„W tej ciężkiej chwili nie możemy ani zaprzepaścić naszych wcześniejszych dorobków, ani spowolnić prac nad podtrzymywaniem i mądrą budową pamięci, która jest jedynym remedium na przyszłe lata, na pokolenia, na czasy, które chcemy pozostawić naszym dzieciom i dzieciom naszych dzieci. Przez lata, dekady staraliśmy się pomagać. Dziś potrzebujemy sami realnej pomocy” – dodaje Cywiński.

Dyrekcja apeluje do wszystkich, dla których ważne jest zachowanie pamięci, o pomoc finansową, która pozwoli na kontynuację wielu projektów edukacyjnych, naukowych, wystawienniczych i wydawniczych.

Darowizny można przekazywać za pośrednictwem strony internetowej lub też wpłacać bezpośrednio na konto Muzeum:

IBAN: PL 29 1130 1150 0012 1268 9720 0001
Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK S.A.)
SWIFT: GOSKPLPW

 

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 4 czerwca 2020 00:57

    Marcin

    Może niech przewodnicy którzy dostają od państwa po 5000 zl miesięcznie część oddają na rzecz obozu swojego miejsca pracy

  • 4 czerwca 2020 09:49

    MieszkaniecMiasta

    To może na początek Muzeum zacznie wreszcie promować fakt, że to Niemcy wybudowali obóz głownie z myślą o polakach, a nie żydach. Może zaczną wreszcie promować przede wszystkim polską martyrologię i rot. Witolda Pileckiego. Może przydałoby się bardziej eksponować, iż to niemiecki obóz. Może jakieś flagi? Statyści w niemieckich mundurach? Niemieckie rozkazy wydawane z głośników? Tak, żeby ludzie opuszczający obóz wiedzieli, że to nie polski a niemiecki. Bo jak widać z tym teraz bywa różnie. Jak trwoga to do polaków, a potem to się nie znamy.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .