polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Na zdjęciu: Spalarnia śmieci w niemieckim Oberthausen. Fot. Pixabay
Spalarnia śmieci w Oświęcimiu miała być gotowa już trzy lata temu. Jednak protesty mieszkańców miasta i okolic, a także organizacji ekologicznych spowodowały, że budowa nie ruszyła. Nie udało się jej rozpocząć także w 2018 roku. Wówczas Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił projekt budowlany i pozwolenie wydane przez poprzedniego starostę. Synthos miał wówczas dokonać poprawek we wniosku, jednak Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu uznało, że są one powierzchowne i odmówiło jego zatwierdzenia.
Kolejne podejście również nie zakończyło się pozwoleniem na budowę. 19 sierpnia 2019 roku wojewoda małopolski uchylił decyzję starosty oświęcimskiego z 11 kwietnia 2019 roku, odmawiającą zatwierdzenia projektu budowlanego i udzielenia pozwolenia na budowę Zakładu Termicznego Przekształcania Odpadów w Oświęcimiu i w całości i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia przez starostę oświęcimskiego.
W ostatnich dniach pojawiła się informacja, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej przyznał spółce Synthos 63 miliony złotych dotacji na budowę spalarni odpadów w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020, czyli z funduszy Unii Europejskiej.
Po publikacji w Faktach Oświęcim artykułu „63 mln zł unijnej dotacji na budowę spalarni w Oświęcimiu” odezwał się do nas czytelnik Grzegorz Wanat.
„Jako mieszkaniec Oświęcimia jestem zaskoczony faktem uzyskania przez Synthos wsparcia. Starałem się śledzić bieżące informacje przekazywane przez władze miasta oraz media. Ostatnia wiadomość, jaka do mnie dotarła w kwietniu 2019 roku, to doniesienia o braku pozwolenia na budowę. Informacja bardzo mnie ucieszyła i, jak widać, wprowadziła błędne przekonanie, że projekt ostatecznie wylądował w przysłowiowym koszu” – pisze Grzegorz Wanat.
Spytaliśmy w Starostwie Powiatowym w Oświęcimiu, na jakim etapie obecnie jest kwestia pozwolenia na budowę zakładu termicznego przetwarzania odpadów.
„Aktualnie sprawa jest w toku. Zgodnie z zapisami ustawy z 2 marca 2020 roku o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych i ustawą zmieniającą z 16 kwietnia o szczególnych instrumentach wsparcia w związku z rozprzestrzenianiem się wirusa SARS-CoV-2, terminy w postępowaniach administracyjnych są zawieszone. Po ustaniu stanu epidemii lub zagrożenia epidemiologicznego, albo też po zmianie przepisów dotyczących terminów w postępowaniach administracyjnych, postępowanie będzie kontynuowane zgodnie z obowiązującymi przepisami w tym w szczególności przepisami ustawy „Prawo budowlane” – odpowiedział nam Paweł Kobielusz, wicestarosta oświęcimski.
Otrzymaliśmy także odpowiedź z biura prasowego Grupy Synthos.
„O realizacji inwestycji będziemy decydować po otrzymaniu pozwolenia na budowę” – powiadomiła eFO Agata Kościelnik, kierownik komunikacji korporacyjnej.
63 mln zł unijnej dotacji na budowę spalarni w Oświęcimiu
Zabrakło informacji, że sprawa jest w NSA i do czasu wydania wyroku żadna decyzja w starostwie nie zapadnie, chociażby dlatego, że akta sprawy są w Warszawie.
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.