BRZEZINKA. Odsłonili wagon-pomnik ku pamięci węgierskich Żydów

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   18 kwietnia 2010 17:05

Wagon-pomnik poświęcony pamięci ponad 400 tysięcy Żydów, którzy od maja do lipca 1944 roku trafili do hitlerowskiej machiny śmierci otwarto na rampie w byłym niemieckim nazistowskim obozie Auschwitz II-Birkenau, został symbolicznie odsłonięty. Stanął w miejscu, gdzie lekarze SS przeprowadzali selekcje, kierując większość z deportowanych do komór gazowych.

Jak informuje Paweł Sawicki z biura prasowego Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, konserwacja historycznego wagonu była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Franka Lowy, którego ojciec, Hugo, zginął w obozie.

– Mamy wagon-pomnik, symbolizujący cierpienie i deportacje Żydów z Węgier, wśród których był mój ojciec, brutalnie zamordowany zaraz po przyjeździe, kilka metrów od miejsca, w którym się znajdujemy. Jest to bardzo poruszająca chwila, ale jest to dla mnie zarazem zamknięcie pewnego etapu. Gdy straciłem ojca miałem 13 lat, dziś mam lat 80. Moim zdaniem Muzeum Auschwitz-Birkenau wykonuje fantastyczną pracę starając się zachować pozostałości oraz podtrzymując pamięć o tych strasznych wydarzeniach. Za to jestem naprawdę wdzięczny – powiedział Frank Lowy.

– W uroczystości wzięło udział ok. 100 osób, m.in. Israel Meir Lau, były naczelny rabin Izraela, Avner Shalev, dyrektor Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie najbliższa rodzina Hugo Lowy oraz dyrekcja Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau – wylicza Sawicki.

– Wydaje się rzeczą naturalną, że ten symboliczny wagon powinien tu być. Unaoczni on każdemu odwiedzającemu, jak ważna jest pamięć o tym, że ludzi mordowano nie tylko tutaj, lecz że był to plan obejmujący całą Europę. Wagon ten jest symbolem tego procesu i każdy będzie mógł to pojąć. Pragnę wyrazić uznanie dla dyrektora Muzeum, Piotra Cywińskiego, za zainicjowanie tego projektu – stwierdził dyrektor Shalev.

Podczas uroczystości odsłonięcia wagonu-pomnika uczczono minuta ciszy ofiary smoleńskiej katastrofy.

Wagon-pomnik

Wagon, który stoi na terenie byłego Auschwitz II-Birkenau, pochodzi z Niemiec. Pod nadzorem specjalistów Muzeum został poddany konserwacji w niemieckiej firmie Die Schmiede zajmującej się zabytkami kultury technicznej. Przed drugą wojną światową, w latach 1919-25, wyprodukowano ponad 120 tys. takich wagonów. W wielu z nich deportowano ludzi do obozu, co ma swoje potwierdzenie w dokumentach i fotografiach archiwalnych.

Dwa historyczne wagony kolejowe znajdują się także na tzw. Altejudenrampe, rampie kolejowej pomiędzy obozami Auschwitz I i Auschwitz II-Birkenau. W latach 1942-44 zatrzymywały się tam pociągi z deportowanymi, dopóki torów kolejowych nie doprowadzono niemal pod same komory gazowe w Birkenau. Historyczne wagony znajdują się też m.in. w Muzeum Historycznym Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie, Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, na terenie byłego obozu Stutthof.

Transport z Węgier, w którym deportowano Hugo Lowy, dotarł na rampę w Birkenau 2 maja 1944 r. Podczas selekcji został on uznany za zdolnego do pracy. Kiedy odmówił pozostawienia na rampie pakunku z przedmiotami kultu religijnego – tefilinu i talitu – esesmani brutalnie pobili go na śmierć.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .