polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Znakomity początek rundy wiosennej mają za sobą piłkarze Soły Oświęcim. Pasiaki w dwóch tegorocznych spotkaniach zdobyły cztery „oczka” i zrównały się punktami z liderem ze Skarżyska-Kamiennej. Dzisiaj oświęcimianie zagrają w Myślenicach z Dalinem i z pewnością wywiezienie trzech punktów będzie dla Solarzy nie lada wyzwaniem.
Na własnym stadionie myśleniczanie przegrali bowiem w tym sezonie zaledwie dwa razy, a niespełna dwa tygodnie temu potrafili ograć ówczesnego lidera, Łysicę Bodzentyn. Początek sobotniego spotkania wyznaczono na godzinę 15. Relację live można zobaczyć klikając TUTAJ.
Biało-zieloni w obecnych rozgrywkach zostali wprawdzie pokonani na swoim terenie tylko dwa razy, jednak liczba domowych meczów, w których Dalin sięgnął po komplet punktów jest dokładnie taka sama. Oprócz wspomnianej „wiktorii” 1:0 nad Łysicą, podopieczni Krzysztofa Bukalskiego w identycznych rozmiarach pokonali Bocheński Klub Sportowy. Pozostałe pięć spotkań w Myślenicach kończyło się podziałem punktów, z czego aż cztery razy był to remis 1:1.
Wyjazdowy bilans Dalinu na pierwszy rzut oka prezentuje się wyraźnie gorzej, jednak pod względem punktów zdobytych w tych meczach, wygląda to niemal tak samo, jak w domowych spotkaniach. Na obcych boiskach myśleniczanie zwyciężyli bowiem trzykrotnie, raz zremisowali, a sześciokrotnie opuszczali stadion rywala bez zdobyczy punktowej. Ogółem biało-zieloni zgromadzili jak na razie 21 punktów, co daje im 12. pozycję w tabeli. Bilans myśleniczan to pięć zwycięstw, sześć remisów i osiem porażek.
Wyraźnie widać jednak, że Dalin rozpoczął wiosenne zmagania w bardzo dobrej formie. Podopieczni trenera Bukalskiego wygrali oba swoje spotkania i wprawdzie nie grzeszyli efektownością, ale dwie wygrane 1:0, u siebie z Łysicą oraz w Ostrowcu Świętokrzyskim z KSZO, bardzo podbudowały zawodników z Myślenic, co podkreśla Damian Lepiarz.
– Ostatnie spotkania, zarówno dobrze przez nas rozegrane, jak i zwycięskie, dają nam sporo pewności siebie i przekonania co do umiejętności i możliwości naszego zespołu. Nadal jednak twardo stąpamy po ziemi i doceniamy potencjał Soły, ale z pewnością będziemy walczyć o komplet punktów, zwłaszcza, że gramy na własnym boisku – mówi obrońca biało-zielonych.
Mała efektywność w ofensywie przekłada się na konkretne liczby. Dalin jest drużyną z najmniejszą liczbą zdobytych bramek, mając na koncie zaledwie 16 trafień. Najskuteczniejszym zawodnikiem biało-zielonych, z sześcioma golami, jest Krzysztof Kozieł, który wtóruje swojemu cytowanemu nieco wyżej koledze z drużyny w kwestii nastawienia myśleniczan przed sobotnim spotkaniem.
– Już po raz drugi w tej rundzie do Myślenic przyjeżdża lider. Z meczu z Łysicą wyszliśmy zwycięsko, w kolejnym spotkaniu pokonaliśmy KSZO i chcemy teraz podtrzymać tę dobrą passę. Jak pokazały dwie pierwsze kolejki, jesteśmy w stanie wygrać z każdym w tej lidze, więc i z Sołą będziemy walczyć o trzy punkty. Jesteśmy zmobilizowani i skoncentrowani przed tym trudnym spotkaniem – zapewnia napastnik Dalinu.
Drugim najskuteczniejszym piłkarzem Dalinu jest Michał Górecki, który zanotował pięć trafień. Zawodnik ten nie gra już jednak w Myślenicach, bowiem przed rozpoczęciem rundy wiosennej przeniósł się do II-ligowej Garbarni Kraków. Pomimo kilku ubytków kadrowych, to właśnie odejście Góreckiego, a także pomocnika Daniela Żmudki wydaje się być największym osłabieniem biało-zielonych. Jednak nawet bez tych zawodników, myślenicki zespół póki co radzi sobie w tych wiosennych spotkaniach bardzo obiecująco.
Z kolei po stronie nabytków warto zwrócić uwagę na mały „zaciąg” z Przeboju Wolbrom. Z wycofanego niedawno z rozgrywek III ligi małopolsko-świętokrzyskiej zespołu, do Myślenic trafiło trzech graczy. Są nimi obrońca Radosław Grzesiak oraz pomocnicy Maciej Balawender i Rafał Piszczek. Ten ostatni zdobył jedyną bramkę we wspomnianym już kilkakrotnie spotkaniu z Łysicą Bodzentyn.
Celem Solarzy w sobotnim spotkaniu będzie wywalczenie trzech punktów, jednak trener Sebastian Stemplewski spodziewa się, że gospodarze wyjdą na boisko nastawieni głównie defensywnie, co na pewno nie ułatwi oświęcimianom zadania. – Jeśli chodzi o dwa zwycięstwa Dalinu na wiosnę, to na pewno początek rundy jest wielką niewiadomą i zobaczymy, jak zaprezentuje się ta drużyna w następnym meczu. Zdajemy sobie sprawę, że jedziemy do drużyny, która ma sześć punktów po dwóch wiosennych meczach, ale my jedziemy po swoje, czyli po zwycięstwo. Znając trenera Bukalskiego, Dalin na pewno nie będzie grać otwartej piłki i szkoleniowiec ustawi swoich podopiecznych na spokojną grę od tyłu – ocenia szkoleniowiec Pasiaków.
Jesienne spotkanie Soły z Dalinem zakończyło się przekonującym zwycięstwem oświęcimian. Pierwsza połowa była jednak w wykonaniu Pasiaków dosyć bezbarwna i zakończyła się bezbramkowym remisem. W drugiej odsłonie gospodarze udowodnili jednak swoją wyższość, w efekcie ogrywając zespół z Myślenic 3:0. Autorem pierwszego trafienia był Jakub Snadny, który popisał się celnym uderzeniem pod poprzeczkę. Drugiego gola zdobył Sebastian Domański, przymierzając po ziemi w długi róg bramki, a trzecie trafienie było golem samobójczym zdobytym przez Jakuba Madeja. Bartłomiej Sałapatek delikatnie trącił piłkę, która odbiła się jeszcze od głowy myślenickiego obrońcy i wpadła do siatki, ustalając rezultat tego meczu. W sobotnim spotkaniu, w drużynie Soły zabraknie Łukasza Ząbka, który będzie pauzował za czerwoną kartkę otrzymaną w meczu z Unią Tarnów. Z powodu urazu nie zagra Wojciech Jamróz, zaś Artur Czarnik i Dawid Wadas wprawdzie powracają już pomału do treningów po przebytych kontuzjach, jednak w Myślenicach jeszcze nie wystąpią.