Działacze gospodarzy nie poznali swojej drużyny

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   12 października 2021 14:06
Udostępnij

LKS Gorzów przegrał na swoim boisku z Sokołem Przytkowice 1:4. To był słaby mecz gospodarzy.

W 15. minucie Godawa zagrał za obrońców a sytuację sam na sam z bramkarzem wykorzystał Ostafin. W 33. minucie zdaniem sędziego w polu karnym faulowany był był Ostafin. Skutecznie rzut karny wykonał Godawa.

W 55. minucie Waga otrzymał podanie od strzelca poprzedniego gola i przekierował go do Monicy. Ten nie zmarnował świetnej okazji. Pięć minut później Stróżyk  w środku przekazał piłkę do Ł. Wagi. Zawodnik obrócił się, minął dwóch przeciwników i podał do Ostafina. Po jego strzale futbolówka przeszła po rękach bramkarza i wpadła do siatki.

Honorowego gola dla gospodarze zdobyli w 72. minucie. Po wrzutce z rzutu wolnego Grodzkiego z bramki cieszył się Cichoń.

„Nie poznałem naszej drużyny. Grała zwyczajnie słabo. Szkoda dwóch bardzo dobrych okazji Ząbka” – powiedział Stanisław Opitek, działacz LKS Gorzów.

„Zagraliśmy dobry mecz. Poprawiliśmy wykończenie. We wcześniejszych meczach radziliśmy sobie dobrze, ale pudłowaliśmy na potęgę. Trener wykonał dobrą robotę i wstrząsnął drużyną. Mieliśmy sporo sytuacji i mogliśmy wygrać wyżej. Nasi zmiennicy pokazali,  że mają potencjał” – powiedział kierownik drużyny Sokoła Przytkowice.

Sobota 9 października LKS Gorzów – Sokół Przytkowice 1:4 (0:2)
Bramki: 0:1 Ostafin (15.), 0:2 Godawa (33.), 0:3 Monica (55.), 0:4 Ostafin (60.), 1:4 Cichoń (62.)

Składy:
LKS Gorzów: Cichoń, Domżał (46. Kwiatkowski), Śliwiński, Pieczara, Podbrożny (46. Dulowski), Nędza, Cichoń, Biskup, Kaczmarczyk, Molenda, Ząbek.

Sokół Przytkowice: Baran, Kubas, Maniek, Waga (90+3 Kaniewski), K. Pacułt, Monica (80. Guguła), Godawa, Stróżyk, Rzeszutko, Ostafin (78. Smajek), Ł. Waga.

 

Zobacz również:

Piłkarski weekend w eFO – TABELE

 

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .