Podpalił trawę. Mógł zginać w pożarze

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   30 kwietnia 2021 11:57
Udostępnij

32-letni mężczyzna podpalił łąkę w Zatorze. Zatruł się dymem i ratownicy medyczni z pogotowia ratunkowego musieli mu udzielić pomocy.

Służby ratunkowe otrzymały informację o pożarze nieużytków na terenie Zatora. Strażacy natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej. Z kolei ratownicy medyczni zajęli się 32-letniem zatorzaninem, który był na miejscu pożaru i zatruł się dymem.

Chwilę później policjanci ustalili, że to właśnie ten mężczyzna podpalił trawy i nie zdążył uciec, bo pożar zaczął się bardzo szybko rozprzestrzeniać. 32-latek szybko doszedł do siebie i nie wymagał hospitalizacji. Dostał natomiast mandat karny za złamanie zapisów ustawy o ochronie przyrody.

„Służby przestrzegają, że będą stanowcze w wyciąganiu konsekwencji wobec podpalaczy. Natomiast do osób, które dostrzegą tego rodzaju zagrożenie apelują o niezwłoczną reakcję i powiadamianie służb pod numerami alarmowymi 998 lub 112” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Przepisy
Zgodnie z Ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. Sprawca tego wykroczenia podlega karze aresztu albo grzywny. Ponadto zgodnie z kodeksem karnym osoba, która stworzy niebezpieczeństwo zagrażające życiu lub zdrowiu wielu osób albo spowoduje wysokie straty materialne, podlega karze pozbawienia wolności nawet do lat 10.

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .