Tlenek węgla ulatniał się z piecyka gazowego

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   19 lutego 2021 12:09
Udostępnij

18-latek trafił do szpitala na tlenoterapię po zatruciu tlenkiem węgla. Na badania ratownicy medyczni przewieźli także dwumiesięczne niemowlę.

Nastolatek przebywał u rodziny w mieszkaniu przy ulicy Piłsudskiego. Zatruł się tlenkiem węgla podczas kąpieli. Młodym mężczyzną zajął się zespół ratownictwa medycznego.

W mieszkaniu podczas groźnego incydentu przebywał jeszcze niemowlak, który profilaktycznie trafił do szpitala na badania i jego rodzice, niemający objawów zatrucia czadem.

„Strażacy wstępnie określili, że tlenek węgla ulatniał się z piecyka gazowego, funkcjonującego w łazience” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Uwaga!

Służby ratunkowe ponownie przypominają, że w okresie zimowym, w domach, w których urządzenia grzewcze czy przewody wentylacyjne są źle użytkowane, wzrasta ryzyko śmiertelnego zatrucia CO czyli czadem. Aby zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz swoich bliskich, należy sprawdzić drożność wentylacji, a także wyposażyć mieszkanie w czujnik tlenku węgla.

Tlenek węgla jest gazem bezwonnym i bezbarwnym, więc ludzie go nie wyczuwają, natomiast czujnik tlenku węgla wykryje nawet niewielkie jego stężenie i natychmiast zasygnalizuje to alarmem.

Zobacz również:

Czad znów atakuje. Sześć osób w szpitalu

 

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .