Korona wygrała w Głębowicach

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   25 października 2020 12:20
Udostępnij

Korona Harmęże wygrała 2:1 na wyjeździe z LKS Głębowice.

Zdjęcie pochodzi z meczu ze Skawą Podolsze a nie z LKS Głębowice.

Pierwsi w tym meczu piłkę w siatce umieścili przyjezdni. Po rzucie rożnym Podbiała Bargiel wyprzedził obrońców i popisał się skuteczną główką. Gospodarze mieli bardzo dużą szansę na wyrównanie. Arbiter zarządził rzut karny na Bieszczadzie. Uderzył sam poszkodowany. Dobrze interweniował jednak Sroka.

Klub z gminy Osiek zdołał wyrównać. Uderzona przez Bieszczada futbolówka odbiła się od defensorów. Doszedł do niej Sala, wyprzedził obrońców i pokonał bramkarza. Później zdaniem sędziego w polu karnym faulowany był Baran. Skutecznym egzekutorem jedenastki okazał się Bargiel.

,,Jestem zadowolony z naszej postawy. Stworzyliśmy sobie dużo sytuacji bramkowych. Najlepsze mieli Bieszczad i Spisak. Szkoda tego, że przy golu na 1:2 Dzierzawa czekał z faulem na wbiegnięcie w pole karne. Mógł to zrobić wcześniej. Wtedy konsekwencje mogłyby być dla  nas lżejsze. W dwóch ostatnich meczach byliśmy zaangażowani w grę i pokazaliśmy się z dobrej strony. W obu wypadkach skończyło się jednak na zerowym dorobku punktowym” – powiedział Przemysław Tlałka, grający trener LKS Głębowice.

,,Cieszą mnie trzy punkty zdobyte na trudnym terenie” – powiedział Patryk Forma, grający trener Korony Harmęże.

Sobota 24 października LKS Głębowice – Korona Harmęże 1:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Bargiel, 0:2 Bargiel rzut karny, 1:2 Sala. Przy stanie 0:1 Bieszczad (LKS Głębowice) nie strzelił rzutu karnego.

Składy:
LKS Głębowice: Wandor, Nikliborc, Zając, Dzierżawa, Maciej Brońka, Szostak, Sala, Wojciech Brońka (80. Tlałka), Jaszczyk (65. Michał Brońka), Bieszczad, Spisak. Trener: Przemysław Tlałka.

Korona Harmęże: Sroka, Pawlak, Zieliński, A. Forma (88. Zjawiński), P. Forma, Majewski, Bargiel, Rychlewicz, Podbiał, Baran, Tyran. Trener: Patryk Forma.