Paweł Piskorz: Jestem tutaj po prostu szczęśliwy

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   11 lutego 2020 18:29
Udostępnij

Rozmowa z Pawłem Piskorzem, zawodnikiem LKS Rajsko. W serwisie Fakty Oświecim opowiada między innymi o swojej pasji, klubach i dzieciństwie.

Jaki był początek twojej przygody z piłką nożną?

,,Początek był taki jak w większości przypadków. Zawsze czekałem na koniec lekcji i biegłem na osiedle z piłką, żeby grać z kolegami. Wtedy do szczęścia potrzebowaliśmy dwóch plecaków i piłki.”

Jak wspominasz swoje lata dziecięce i młodzieżowe jako piłkarz?

,,Na początku grałem w Górniku Siersza. Grając w tym klubie pojechałem pierwszy raz na kadrę Małopolski. W tym samym roku zmieniłem klub na MKS Trzebinia. Zrobiłem to dlatego, że chciałem grać w wyższej, czyli wojewódzkiej lidze trampkarzy.  Okres młodości wspominam bardzo dobrze.  Statuetki z tamtych lat nie mieszczą mi się na półce. Dlaczego ten czas tak szybko leci?

Jak podsumujesz okres swojej gry w MKS Trzebinia?

,,Grę w MKS Trzebinia wspominam bardzo dobrze. Tam stawiałem pierwsze kroki jako senior. Były chwile lepsze i gorsze. Ja pamiętam tylko te lepsze. Dwa razy awansowaliśmy do III ligi. Zdobyłem sporo doświadczenia. Poznałem wspaniałych ludzi. W klubie była bardzo dobra atmosfera. Zawsze będę pozytywnie wspominał ten okres mojego życia.”

Jak to się stało, że trafiłeś do LKS Rajsko?

,,Byłem pewny tego, że odchodzę z MKS Trzebinia. Miałem sporo propozycji. Miałem wstępne porozumienie z inny klubem. W tym czasie zadzwonił do mnie Grzegorz Pławny i powiedział, że jest zainteresowany ściągnięciem mnie do A klasy. Zaproponował, żebym spotkał się z prezesem i wysłuchał jego warunków. W poniedziałek spotkałem się z prezesem, a w środę byłem już na treningu LKS Rajsko. Pewne znaczenie miało to, że w tym klubie grali już moi koledzy z MKS, czyli Krzysztof Sieczko i Łukasz Gielarowski.

Pawle mówiłeś, że miałeś kilka propozycji. Dlaczego LKS Rajsko?

,,Ponieważ grali i grają tutaj chłopaki, którzy potrafią kopać piłkę. Tutaj jest trener, który ma bardzo dobry warsztat treningowy. Przy nim wiele się nauczyłem i nadal uczę. Tutaj jest zarząd, który dobrze działa i dba o klub i zawodników. ,,Czarno na białym” przedstawiono mi oczekiwania. Dlatego właśnie wybrałem LKS Rajsko.”

Czy zaaklimatyzowanie się w LKS Rajsko było trudnym zadaniem?

,,Początki zawsze są trudne. Ja do klubu przyszedłem w zimie, więc do rundy wiosennej miałem trochę czasu na aklimatyzację. Później już poszło.”

Jak wspominasz sezon, gdy z A Klasy awansowaliście do V Ligi?

,,Sezon, w którym awansowaliśmy z A klasy do V Ligi porównałbym do rollercoastera. Byliśmy szczęśliwi, że po tylu latach i próbach awansu w końcu się udało.”

Po roku zrobiliście kolejny awans.

,,Gdyby ktoś przed sezonem mi powiedział, że awansujemy,  to bym się tylko uśmiechnął. Zasada była bardzo prosta. Wychodziliśmy na każdy mecz, żeby go wygrać. Nigdy nie kalkulowaliśmy. Interesowały nas tylko trzy punkty. To był bardzo dobry sezon w naszym wykonaniu. Zawsze będę go dobrze wspominał.”

Jak ocenisz swój wkład w te sukcesy?

,,Przez dwa lata strzeliłem kilkadziesiąt bramek. To jednak nie tylko moja zasługa, ale całego zespołu. Piłka nożna to sport drużynowy. Tutaj każdy musi dołożyć swoją cegiełkę. Ciężko powiedzieć coś o sobie, bo uważam, że mogę grać jeszcze lepiej. Od oceniania pojedynczych jednostek są trenerzy, działacze i kibice. Proszę ich zapytać”.

Początek tego sezonu w waszym wykonaniu nie był najlepszy. Nie zdobyliście wielu punktów? Jaka twoim zdaniem była tego przyczyna?

,,Wydaje mi się, że chcieliśmy grać tak samo jak w V Lidze, czyli wychodzić wysoko na przeciwnika. Do tego doszło jeszcze trochę strachu i badania ligi.”

Kolejna faza rundy to zdecydowanie lepsza gra, która skutkowały lepszymi wynikami. Co się na to złożyło?

,,Zaczęliśmy grać mądrze i byliśmy skuteczniejsi. Poznaliśmy ligę i dowiedzieliśmy się na swoim przykładzie, jakich błędów nie wolno popełniać. To przyniosło nam więcej punktów niż na starcie sezonu.”

Jaki jest was cel na rundę wiosenną? Utrzymanie czy walka o spokojny  środek tabeli?

,,Na pewno chcemy się utrzymać i o to teraz musimy walczyć. Jestem pewny, że nas stać na to, bo potencjał mamy duży.”

Czym dla ciebie jest LKS Rajsko?

,,LKS Rajsko jest moją pasją, pracą i rozrywką. Poznałem tutaj wspaniałych ludzi, spędziłem miłe chwilę. To mój taki przysłowiowy drugi dom. Jestem tutaj po prostu szczęśliwy.”

A jak ocenisz swoją postawę w tej rundzie?

,,Grę w rundzie jesiennej  oceniam raczej na minucie. Nie jestem z siebie zadowolony. Muszę poprawić skuteczność, bo strzeliłem w tej rundzie tylko kilka bramek. W zimie popracuję nad tym, czego mi brakuje.”

 

Przeczytaj również:

Katarzyna Zaborska: Uważam, że dałam z siebie wszystko

Krzysztof Żebro: Od młodzieży wszystko się zaczyna

 

 

 

Najnowsze realizacje wideo