Nie zawsze lepszy wygrywa

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   22 września 2017 02:55
Udostępnij

LKS Palczowice wygrał z Koroną Harmęże 3:2.

Pierwszego gola w tym spotkaniu zdobyli goście. Jego autorem był Skiernik. W 55. minucie gospodarze wyrównali. Prawym skrzydłem zaatakował Fabin i pokonał bramkarza. W 62. minucie ponownie bliżej wygranej była Korona. Tyran otrzymał prostopadłe podanie od kolegi z zespołu i w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem uderzył celnie po ziemi.

Ostatecznie wygrał LKS Palczowice. wygrał 3:2. Dzidek wykończył składną akcję zespołu. W 89.minucie ten sam zawodnik nie wykorzystał rzutu karnego. Piłka po jego strzale zatrzymała się na słupku. W doliczonym czasie gry po wrzutce Dzidka gola zdobył Pająk.

Wypowiedzi trenerów

– Ogólnie zagraliśmy  nieźle. Pretensje można mieć o skuteczność – powiedział , Michał Smętek, prezes Korony Harmęże.

– Korona grała lepiej od nas – powiedział Piotr Folga, trener LKS Palczowice.

LKS Palczowice – Korona Harmęże 3:2

Bramki: 0:1 Skiernik, 1:1 Fabin, 1:2 Tyran, 2:2 Dzidek, 3:2 Pająk.
Dzidek (LKS Palczowice) nie wykorzystał rzutu karnego.

Składy:
LKS Palczowice: R. Zemła – Szczygieł, Nowokuński, Romanowski, Pająk – Nowotarski (46, Czopek), Chachuła (90. Świergosz), B. Kowalczyk, K. Kowalczyk – Dzidek, Fabin. Trener: Piotr Folga.

Korona Harmęże: Pastuszek, Zieliński, Salepa, Sosnowski, Krzysztof Majewski, Welber (70. Karol Majewski), Pachacz, P. Forma, Skiernik, Andreas, Tyran. Trener: Sławomir Odrobiński.

Najnowsze realizacje wideo