polecamy
Fakty z powiatu: Konferencja „Zdrowie psychiczne – wspólny temat” – FILM
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Sygnału ze Skawą. Fot. Tomasz Stachura
LKS Palczowice zremisował z Skawa Podolsze 1:1.
Dla obu drużyn ten mecz miał większe znaczenie niż tylko walkę o punkty i pozycję w tabeli. Była to gra o prestiż. Derbowi rywale mieli w przeszłości skomplikowane relacje. Potwierdziło się to przed meczem, gdy się okazało, że zawodnicy klubu z Palczowic zmobilizowali się do wystawienia pełnego składu, co ostatnio nie było czymś oczywistym.
W 45. minucie Skawa strzeliła tzw. gola do szatni. Folga źle przyjął futbolówkę. Wykorzystał to Bartuś. Były zawodnik przeciszovii przejął ją, obrócił się i oddał dobry strzał. W ostatniej minucie meczu jeden z piłkarzy wicelidera faulował Dzidka. Z jedenastu metrów skutecznie uderzył Nowotarski.
.. Szkoda, bo przy golu dla rywali. Wydaję mi się, że tam było zagranie ręką. Czym blizej końca meczu, tym graliśmy lepiej. Mogliśmy pokusić się o zwycięstwo.Bardzo dobrze zagrał Łukasz Chachuła., Nie jesto młody zawodnik, ale zostawia na boisku serce” – powiedział Piotr Folga, trener LKS Palczowice.
,, Z samej gry remis to s prawiedliwy wynik. Jeś,li chodzi o ambicje i wolę walkę, to bardziej na zwycięstwo zasłużyli rywale” – powiedział Bogusław Bartula, prezes Skawy Podolsze,
Sobota 20 października LKS Palczowice – Skawa Podolsze 1:1
Bramki: 0:1 Bartuś, 1:1 Nowotarski rzut karny
Składy:
LKS Palczowice: Nowokuński, Romanowski, Putowski, P. Folga zm. 55. Molenda, Czopek, K. Kowalczyk, Chachuła zm. 90, A. Folga, Miętka zm. B. Kowalczyk, Dzidek, Para. Trener: Piotr Folga.