polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Powiatowa Rada Rynku Pracy pierwszy raz w nowej kadencji
Fragment meczu Brzeziny Osiek z Zatorzanką. Fot. Paweł Obstarczyk
Zatorzanka Zator zremisowała 1:1 z Niwą Nowa Wieś.W 25. minucie Zatorzanka wyszła na prowadzenie za sprawą zawodnika Niwy. Piłkę w pole karne wrzucił Stanek. Obrońca zespołu gospodarzy tak niefortunnie przeciął podanie, że futbolówka wpadła do siatki. Później Flis uderzył minimalnie niecelnie, a Łęcki ostemplował poprzeczkę. W 60. minucie ekipa z Nowej Wsi wyrównała. Sędzia dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym i odgwizdał jedenastkę. Wykorzystał ją Piskorek.
„Goście przez cały mecz nie oddali strzału na bramkę, a zremisowali. Przeważaliśmy, atakowaliśmy, ale co z tego?” – powiedział Kamil Żmuda, grający trener Niwy Nowa Wieś.
„Zabrakło nam trzech zawodników z podstawowego składu. Musieliśmy posiłkować się juniorami. Przeciwnik przeważał. U nas dobrze zagrał bramkarz. To był szczęśliwy remis” – powiedział Marcin Folga, trener Zatorzanki Zator.
Sobota 21 kwietnia Niwa Nowa Wieś – Zatorzanka Zator 1:1 (0:1) Bramki: 0:1 gol samobójczy (25.), 1:1 Piskorek rzut karny (60.)
Składy: Niwa Nowa Wieś: Tlałka, Deska, Stawowczyk, K. Żmuda, Gardyński, Nycz, Flis, P. Merta (55. Łęcki), Klimczyński, A. Żmuda (53. Zięba), Piskorek. Trener: Kamil Żmuda.
Zatorzanka Zator: Flejtuch, Stybak (70. Ćwiertnia), Stanek, Skrobacz, Pindel, Wolanin, Mika, Woźniak (90. Lichański), Stefaniak, Michałek (80. Piela), Celej. Trener: Marcin Folga.