Pyrlik uświetnił swoje święto dobrą grą

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   7 maja 2019 15:48
Udostępnij

LKS Jawiszowice wygrał u siebie z Pcimianką Pcim 5:1. Bardzo dobrze w tym meczu zagrał między innymi Pyrlik. Zawodnik gospodarzy i zawodowy strażak jeszcze mocniej poprawił sobie humor po dniu Św. Floriana.
W 9. minucie Herman zagrał na prawe skrzydło do Hałata. Ten skierował futbolówkę przed bramkę, a Chrapek skierował ją pod poprzeczkę. W 29. minucie strzelec gola kolejny raz wpisał się na listę strzelców. Otrzymał futbolówkę od Hermana i wymanewrował bramkarza. Z umieszczeniem jej w pustej bramce nie miał problemów.

W pierwszej połowie podopieczni Jarosława Płonki strzelili jeszcze dwa gole. W 34. minucie Pyrlik uderzył celnie zza szesnastki. W 42. minucie Pyrlik zapisał się na listę strzelców drugi raz. Po przyjęciu piłki zagranej przez Kabarę przerzucił ją nad bramkarzem. To nie był koniec popisów snajperskich piłkarza klubu z Jawiszowic. Pokonał golkipera strzałem głową po wrzutce Hałata. W 81. minucie przyjezdni zdobyli bramkę hoborową. Rzut wolny precyzyjnie wykonał Luberda.

Niedziela 5 maja LKS Jawiszowice – Pciminka Pcim 5:1 (4:0)
Bramki: 1:0 Chrapek (9.), 2:0 Chrapek (29.), 3:0 Pyrlik (34.), 4:0 Pyrlik (42.), 5:0 Pyrlik (60.), 5:1 Luberda (81.)

Składy:
LKS Jawiszowice: Szymala, Grabczyński, Kabara,  Bednarczyk (70. Piekielny), Tworek (46. M. Płonka), Nagi, Herman, Pyrlik, Szymonik, Hałat, Chrapek. Trener: Jarosław Płonka.

Pcimianka Pcim: Jękot, Bartosz, Pandyra, Sadio (77. Flig), Burtan (67. Sudeł), Onwudi, Czapla, Sane, Luberda, Gondko (53. Romaniak), Banik (65. Zięba).