Przerwali mecz w Łękach

Mecz Soły Łęki ze Zgodą Malec przerwano w 55. minucie. Do tego momentu było 1:1.

Wynik otworzyli przyjezdni. Rzut wolny wykonał Chwierut. Piłka dotarła do Lekkiego, który uderzył głową. Bramkarz obronił ten strzał, ale dobitki Kowalskiego nie zdołał zatrzymać. W 48. minucie gospodarze wyrównali. Amrozi z lewej strony zagrał do Żmudy, a ten odegrał do Hankusa. Zawodnik Soły znalazł sposób na golkipera rywali.

Siedem minut później rozpoczęła się burza z ulewą. Arbiter przerwał grę i nakazał zawodnikom zejść do szatni. Po konsultacjach z obiema drużynami postanowił, że mecz nie będzie kontynuowany w sobotę tylko w nowym terminie.

„Mieliśmy optyczną przewagę. Przeciwnik raz zagroził naszej bramce. My mieliśmy dużo rożnych, ale nie strzeliliśmy gola. W drugiej oprócz strzelonego raz byliśmy blisko kolejnego.  Po rzucie rożnym Żmudy piłka odbiła się od słupka” – powiedział Jarosław Płonka, trener Soły Łęki.

„W pierwszej połowie graliśmy bojaźliwie i nerwowo. Obie drużyny miały swoje sytuacje, ale rywal miał ich więcej. Gra wyglądała tak, jakbyśmy wzajemnie się badali. Mecz został słusznie odwołany, bo nie dało się grać. Zresztą później długo utrzymywała się ściana deszczu” – powiedział Andrzej Tomala, trener Zgody Malec.

Sobota 15 maja Soła Łęki – Zgoda Malec 1:1 (0:1) mecz przerwany w 55. minucie.
Bramki: 0:1 Kowalski, 1:1 Hankus (48.)

Składy:
Soła Łęki: Jurzak, Wawrzyczek, Karnas, Kowalczyk, Zygmunt, Tworek, Zarzycki, Żmuda, Hankus, Amrozi, Szlósarczyk. Trener: Jarosław Płonka.

Zgoda Malec: Gibas, Wróblewski, Lekki, Szczepaniak (46. Drebszok), Tomala,  Kowalski, Łukasik, Chwierut, Sokół, Banasiak (Żmuda), Jaromin. Trener: Andrzej Tomala.

 

 

Najnowsze realizacje wideo