polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
W 12. minucie ustawiony z prawej strony szesnastki uderzył Korczyk. Bramkarz nie miał problemów obroną. W 15. minucie po strzale Drabika piłka ostemplowała poprzeczkę. Dobitka Ceglarza była nieskuteczna. W 20. minucie Drabik zszedł z piłką do środka.
Uderzył na drugi róg, ale poprawnie interweniował Smok.
W 27. minucie Lewandowski walczył jeden na jeden z obrońcą. Smok niepewnie wyszedł. Zawodnik Beskidu uderzeniem głową przerzucił nad nim piłkę. Zmierzała ona do bramki, ale gospodarzy uratował Kocemba. W 29. minucie LKS Jawiszowice wyszedł na prowadzenie.
Hałat wymanewrował dwóch obrońców. Wszedł w boczny sektor i strzałem z prawej nogi skierował piłkę do siatki na dalszy róg.
W 52. minucie golkiper Beskidu z trudem obronił strzał z pierwszej piłki zza szesnastki Korczyka. W 60. minucie w sytuacji sam na sam z bramkarzem Ceglarz minął rywala i strzelił na pustą bramkę.
Zespół z gminy Brzeszcze uratował Pierlak. W 68. minucie sędzia uznał, że w polu karnym faulowany był Korczyk. Gola strzałem z 11 metrów zdobył Radomski.
W 74. minucie tylko w sobie wiadomy sposób obronił uderzenie Kasińskiego. W doliczonym czasie gry wynik mógł podwyższyć Herman, ale Kapera wybił piłkę zmierzająco do pustej bramki.
Niedziela LKS Jawiszowice – Beskid Andrychów 2:0 (1:0) Bramki: 1:0 Hałat (29.), 2:0 Radomski rzut karny (68.)
Składy: LKS Jawiszowice: Smok, Radomski, Hałat, Korczyk (78. Senkowski), Herman, Ściślak, Wawak (62. Gibas, 85. Gąsiorek)), Pierlak, Kocemba, Sitko, Frączek (75. D. Płonka). Trener: Przemysław Pitry.
Beskid Andrychów: Zaremba, Drabik (46. Koziołek), Mizera, Koim, Karcz, Kaczmarczyk, Ceglarz, Nagi, Zakrzewski (75. Kopytko), Kapera, Kasiński, Lewandowski. Trener: Filip Kasiński.