polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fragment meczu Pogórza Gierałtowice z LKS Poręba Wielka. Fot. Paweł Obstarczyk
W pierwszych 20 minutach częściej przy futbolówce byli przyjezdni. Gra toczyła się tylko na jednej połowie. W kolejnych fazach meczu obraz gry się zmienił. Kibice oglądali wyrównane, aczkolwiek słabe widowisko. Obie drużyny nie zachwyciły widzów.
W 6. minucie Chachule udało się przejść linię obrony. Po interwencji bramkarza piłka zmierzała do bramki, ale wybił ją obrońca. W 15. minucie w polu karnym Pogórza był spory tłok. Banasiak zdołał uderzyć, ale Szyc był na posterunku.
W 28. minucie dobrą akcję prawym skrzydłem przeprowadził Hałat. Piłkarz Pogórza zagrał w pole karne do Kowalskiego. Ten był ustawiony tyłem do bramki, więc się obrócił i oddał skuteczny strzał.
W 73. minucie po strzale Kornasia piłka przeleciała nad bramkarzem, ale nie znalazła drogi do bramki. Dwie minuty później Zając przeprowadził indywidualną akcję lewą flanką. Wymanewrował Tomczyka i uderzył na przeciwległy róg. Ta próba dała klubowi z Gierałtowic prowadzenie 2:0. Zniwelował je Brania, który ukończył akcję Banasiaka i Kornasia. W 82. minucie goście mieli bardzo dobrą okazję strzelecką. Oko w oko z bramkarzem znalazł się Kornaś. Dograł do kolegi z drużyny, ale ten uderzył w Szyca. Dobitka Starzyka nie przyniosła efektu bramkowego.
Niedziela 14 kwietnia Pogórze Gierałtowice – LKS Poręba Wielka 2:1 (1:0) Bramki: 1:0 Kowalski 28., 2:0 Zając 75., Brania 77.
Składy: Pogórze Gierałtowice: Szyc, Krzemień, Ligus, Garbacz, Kot, Makuch, Hałat, Koim, Zając, Kowalski, Chachuła (63. Brońka). Trener: Łukasz Jasek.
LKS Poręba Wielka: Sroka, Kornaś, Herma, Paluch (żółta, Pawlak), Tomczyk (żółta), Brania, Ryś, D. Płonka, Sporysz, Banasiak, Kwaczała (60. Starzyk).