polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Iskra Brzezinka przegrała z Babią Górą Sucha Beskidzka 0:4. Nie udało się więc podopiecznym Grzegorza Pławnego sprawić niespodzianki.
Zdecydowanym faworytem byli gospodarze. Przebieg spotkania potwierdzał tylko taki stan rzeczy. W 15. minucie mało brakowało jednak do tego, a bramkę zdobyliby zawodnicy Iskry. Bartłomiej Ryś przejął piłkę dośrodkowaną przez Jakuba Chowańca. Zamiast do siatki, piłkarz kopnął ją prosto w bramkarza Babiej Góry.
Minutę później powody do radości mieli miejscowi. Futbolówkę dokładnie dośrodkował Maciej Żaczek. Michał Pacyga oddał ją Jakubowi Kociołkowi, a ten nie dał szans na obronę Michałowi Łaskiemu. Pozyskany z Korony Harmęże golkiper w 25. minucie bardzo dobrze zachował się w sytuacji jeden na jeden z Kamilem Dyduchem i zażegnał niebezpieczeństwo.
Dwie minuty po wznowieniu gry w drugiej połowie gospodarze prowadzili już 2:0. Tym razem Łaski przegrał pojedynek jeden na jeden z Marcinem Pęczkiem. W 71. minucie Paweł Maciesza nie upilnował Pacygi. Piłkarz wicelidera okręgówki przerzucił piłkę nad bramkarzem Iskry, a ta wpadła do siatki. Dwie minuty później Pacyga zamienił dobre podanie Dyducha na bramkę. Gospodarze mogli wygrać wyżej, ale na ich drodze stał dobrze dysponowany tego dnia Łaski.
Sobota 13 października Babia Góra Sucha Beskidzka – Iskra Brzezinka 4:0 (1:0) Bramki: 1:0 Jakub Kociołek (16.), 2:0 Marcin Pęczek (47.), 3:0 Michał Pacyga (71.), 4:0 Michał Pacyga (73.)
Składy: Babia Góra Sucha Beskidzka: Krawczyk – Żaczek, Głuc, Listwan, Magiera, Bałos (66. Leśniak), Mika (77. Cichy), Kociołek (75. Tłok), Pęczek, Dyduch, Pacyga (77. Starowicz).