PIŁKA NOŻNA. Najmniejszy wymiar kary

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   20 maja 2012 21:30
Udostępnij

Puls Broszkowice przegrał z Pogórzem Gierałtowice 0:1. Tylko nieskuteczności zawodników formacji ofensywnych Pogórza zawdzięczają goście porażkę zaledwie jedną bramką.

Od początku spotkania wyraźną przewagę posiadali gospodarze. Gra toczyła się w zasadzie cały czas na połowie Pulsu. Gospodarze stworzyli sobie kilka groźnych sytuacji podbramkowych. W 11. minucie najpierw Krzysztof Kuźma a później Krzysztof Makuch starali się pokonać Stanisława Ryszkę, lecz ani jednemu ani drugiemu to się nie udało.

W 32. minucie ustawiony blisko prawego słupka Makuch otrzymał dobre podanie od kolegi z drużyny, uderzył z pierwszej piłki w przeciwległy róg i  wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Cztery minuty później bliski strzelenia bramki był Adam Huculak. Napastnik Pogórza ofiarnie rzucił się, by strzelić gola, ale i z tym uderzeniem poradził sobie bramkarz Pulsu. W 40. minucie goście mieli pierwszą i jak się później okazało ostatnią okazję do strzelenia gola. Bartłomiej Biały przegrał jednak pojedynek jeden na jeden z Sewerynem Górą.

W drugiej połowie do głosu zaczęli dochodzić goście, ale i tak groźniejsze sytuacje stwarzali sobie gospodarze. W 51. minucie dosłownie milimetrów brakowało do tego, by Makuch z najbliższej odległości skierował piłkę do siatki. W 62. minucie Łukasz Kamski zakończył bardzo dobrą akcję Pogórza niecelnym strzałem głową. Do końca meczu wynik się nie zmienił. Trzy punkty zasłużenie trafiły do gospodarzy.

– Wygrała drużyna lepsza. Część moich zawodników nie zagrała, tak jak potrafią. Na meczach wyjazdowych piłkarze Pulsu są dziwnie spięci i popełniają wiele błędów. Jeśli chodzi o moje decyzje personalne, to Krzysztof Janicki jest po chorobie i prosił mnie o to, bym nie kazał mu grać 90 minut. Sebastian Adamczyk nie zachował się w porządku po ostatnim meczu ligowym i dlatego tym razem postanowiłem go nie wystawiać – skomentował Marek Klisiak, trener Pulsu Broszkowice,

– Pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu. Dobrze rozgrywaliśmy akcje, natomiast fatalnie je wykańczaliśmy. Mogliśmy wygrywać przynajmniej 5:0. W drugiej połowie gra trochę siadła, ale nadal to my mieliśmy przewagę -powiedział Edward Wandzel, trener Pogórza Gierałtowice.

Niedziela 20 maja Pogórze Gierałtowice – Puls Broszkowice 1:0 (1:0)
Bramka: 1:0 Krzysztof Makuch (32.)

Skład Pogórza Gierałtowice: Seweryn Góra, Milosz Kudłacik, Krzysztof Kuźma, Krzysztof Miętka, Zbigniew Nowak, Krzysztof Makuch (62. Tomasz Gąsiorek), Damian Ryszka, Łukasz Kamski (69. Rafał Strzelina), Konrad Zwieńczak, Grzegorz Brońka (85. Tomasz Lechowicz), Adam Huculak

Skład Pulsu Broszkowice: Stanisław Ryszka, Piotr Żak, Daniel Krompiec (żółta), Tomasz Jęczała, Daniel Byrski, Seweryn Krompiec (56. Krzysztof Janicki), Tomasz Piwowarczyk, Mateusz Pawela, Bartłomiej Biały Arkadiusz Bąk (46. Sebastian Adamczyk),Mateusz Adamczyk

Najnowsze realizacje wideo

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .