LKS Gorzów rozgromił dwóch rywali

Paweł Obstarczyk  |   Piłka nożna  |   13 października 2017 17:16
Udostępnij

LKS Gorzów wygrał z Pogórzem Gierałtowice 6:1 i z LKS Palczowice 8:0.
W Gierałtowicach pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze. Później do siatki trafiali tylko przyjezdni.

W 6. minucie T. Opitek zagrał za obrońców, a Górski wygrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. W 34. minucie D. Bodziony wszedł z piłką w pole karne i zagrał wzdłuż pola bramkowego. Formalności dopełnił Majcherek.W 40. minucie po dośrodkowaniu strzelca gola na 1:2 jeden z zawodników Pogórza dotknął piłki ręką. Jedenastkę wykorzystał Górski.

W 68. minucie dobra interwencją popisał się D. Bodziony. Wymanewrował dwóch rywali, wszedł w pobliże szesnastki i oddał precyzyjny strzał na dalszy róg. W 70. minucie ten sam zawodnik strzelił bramę na 1:5. Wykorzystał podanie „w uliczkę” Ćwieląga. Było mu jednak mało, więc trafił również na 1:6.

Pogórze Gierałtowice – LKS Gorzów 1:6

Składy:
Pogórze Gierałtowice: Kuwik, Ligus (80. Łubik), Sikora, Krzemień,Gąsiorek (50. Kamski), Kudłacik, Koim,Pietraszewski (70. Spisak),Przytuła,Brońka,Buchała. Trener: Karol Folga.

LKS Gorzów: Burza, Hermyt, T. Opitek, Krzyśko, Banaś(75. Wróbel), Górski (55. Kępka), Zawadzki  (46. Ł. Opitek), Baran, P. Bodziony (66. Niemczyk), D. Bodziony, Majcherek (46. Ćwieląg). Trener: Łukasz Zawadzki.

W kolejnej serii spotkań LKS Gorzów wygrał z LKS Palczowice 8:0.

Kibice na bramkę czekali do 31. minuty. Ćwieląg bardzo dobrze odnalazł się w zamieszaniu bramkowym. W 39. minucie po podaniu D. Biodzionego piłkę w pustej bramce umieścił Ł. Opitek. W 41. minucie Ćwieląg przeprowadził dobra akcję prawym skrzydłem. Z jego podania skorzystał D. Bodziony. Czwarta bramka padła jeszcze w pierwszej połowie. Ł. Opitek otrzymał zagranie „w uliczkę” i wygrał pojedynek sam na sam z golkiperem.

W 50. minucie D. Bodziony przeprowadził indywidualną akcję ze swojej połowy i pokonał bramkarza. W 60. minucie po rożnym wykonywanym przez Włocha gola głową zdobył T. Opitek. Wynik na 7:0 podwyższył Burza, a dzięki  dobrze wykonanemu rzutowi karnemu wynik ustalił Bodziony.

– Cieszą nas zwycięstwa. Ich rozmiary sa dla nas kwestią drugorzędną – powiedział Łukasz Zawadzki, grający trener LKS Gorzów.

– Do straty gola na 1:0 graliśmy nieźle, a potem wszystko się nam posypało. W zasadzie sami sobie strzelaliśmy bramki. Troszkę nas tylko tłumaczy to, że mieliśmy mocno osłabiony skład – powiedział Piotr Folga, trener LKS Palczowice.

LKS Gorzów – LKS Palczowice 8:0
Składy:
LKS Gorzów: Potępa, Niemczyk (70. Hermyt), Krzyśko, Wróbel (70. Hermyt), Ł. Opitek (60. P. Bodziony), T. Opitek, Włoch, Kępka (55. Górski), Ćwieląg (46. Burza), D. Bodziony, Majcherek. Trener: Łukasz Zawadzki.

LKS Palczowice: B. Zemła, Szczygieł, Matusyk, Pająk. Nowokuński, Folga, Romanowski, Para, Nowotarski, Brania, Chachuła. Trener: Piotr Folga.