polecamy
Fakty z powiatu: Konferencja „Zdrowie psychiczne – wspólny temat” – FILM
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Jedyny gol padł cztery minuty przed zakończeniem regulaminowego czasu gry. Jeden z obrońców Soły źle wybił piłkę. Przejął ją K. Drebszok i zagrał prostopadle do Kowalskiego. Ten nie pomylił się w sytuacji sam na sam. Piłka przeszła po rękach bramkarza i wpadła do siatki.
„Remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Obie drużyny miały swoje sytuacje strzeleckie. Wygrywa ten, kto popełnia mniej błędów. Jeśli chcemy o coś walczyć, to nie mogą nam się zdarzać takie błędy, jak przy straconej bramce” – powiedział Jarosław Płonka, trener Soły Łęki. „To był dobry mecz. Obie drużyny pokazały się z dobrej strony. W pierwszej połowie było trochę ospale. Dobrą sytuacje miał Chwierut, ale nie wygrał pojedynku z bramkarzem. W drugiej części gry byliśmy lepsi i wygraliśmy zasłużenie.
„Remis byłby sprawiedliwym wynikiem. Obie drużyny miały swoje sytuacje strzeleckie. Wygrywa ten, kto popełnia mniej błędów. Jeśli chcemy o coś walczyć, to nie mogą nam się zdarzać takie błędy, jak przy straconej bramce” – powiedział Jarosław Płonka, trener Soły Łęki.
„To był dobry mecz. Obie drużyny pokazały się z dobrej strony. W pierwszej połowie było trochę ospale. Dobrą sytuacje miał Chwierut, ale nie wygrał pojedynku z bramkarzem. W drugiej części gry byliśmy lepsi i wygraliśmy zasłużenie.
Niedziela 10 kwietnia Soła Łęki – Zgoda Malec 0:1 (0:0) Bramka: 0:1 Kowalski (86.)
Składy: Soła Łęki: Borgosz, Wiktoruk, Nalepa, Zygmunt (75. Mazur), Kowalczyk, Tworek, Dziubek, Handzlik, Hankus, Amrozi, Żmuda (77. Kukiełka). Trener: Jarosław Płonka.