polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Powiatowa Rada Rynku Pracy pierwszy raz w nowej kadencji
Niwa Oświęcim podejmowała w hali sportowej Chemika wicelidera rozgrywek III ligi koszykówki, UKS Siemaszka Piekary. Faworytami byli goście. W niedzielę niespodzianki nie było. Niwa przegrała 58:92.
Tylko na początku mecz był wyrównany. W 6. minucie spotkania faworyt wygrywał 16:10. Wraz z upływem kolejnych minut goście powiększali swoją przewagę. Pierwsza kwartę podopieczni Łukasza Kasperzeca wygrali dwunastoma punktami.
Gospodarze spotkania słabo zagrali na początku drugiej kwarty. Zawodnicy Niwy nie mogli się przebić przez obronę UKS Siemaszki. Przeciwnicy przeprowadzali szybkie akcje i celniej rzucali. W tej części meczu koszykarze oświęcimskiego klubu zdobyli zaledwie 11 punktów. O 15 więcej zdobyli ich goście zapewniając sobie zwycięstwo.
W trzeciej kwarcie koszykarze z drużyny przyjezdnej nie atakowali już z takim zaangażowaniem ja w dwóch pierwszych kwartach. Tą część meczu wygrali 15:14. W ostatniej odsłonie gospodarzom brakowało już sił do tego, żeby podjąć walkę z rywalem. Ostatecznie Niwa Oświęcim przegrała z UKS Siemaszką Piekary 58:92.
– Przegraliśmy z drugą drużyną Małopolski. Ten zespół co sezon walczy o awans do II ligi. Przegrana nie przynosi więc nam wstydu. Przegraliśmy, bo brakuje nam zgrania. Wynika to z tego, że ciężko jest nam zebrać pełny skład na treningi. W komplecie trenujemy tylko raz na tydzień – powiedział po meczu Mariusz Jezierski, trener Niwy Oświęcim.
– W tym sezonie debiutujemy w III lidze i od początku mamy problemy. Nie udało nam się znaleźć sponsora. Szukamy go cały czas, ale na razie bez efektu. Nie mamy nawet pieniędzy na to, by wynajmować halę na tyle, na ile faktycznie jest to potrzebne i na transport. Na mecze jeździmy własnymi samochodami. Mamy dużo problemów organizacyjnych, co przyczynia się do tego, że trudniej jest nam skupić się na samych treningach i meczach. Przed sezonem myślałem, że będzie lepiej, ale nie udało nam się utrzymać w składzie pięciu dobrych zawodników. Wypożyczyliśmy chłopaków do drugoligowych klubów. Szkoda, że tak się stało, bo z nimi na pewno osiągalibyśmy lepsze wyniki. Obecnie nie mamy dobrych wyników. Myślę jednak, że runda rewanżowa będzie dużo lepsza w naszym wykonaniu – dodaje Jezierski.
Niedziela 28 listopada Niwa Oświęcim – UKS Siemaszka Piekary 58:92 (15:27, 11:26, 14:15, 18:24) Niwa Oświęcim: Kamil Klapa (15 pkt), Michał Bibrzycki (13), Emanuel Wanat (11), Paweł Święs (9), Andrzej Kulka (4), Łukasz Kajor (2), Dominik Lisowski (2), Dawid Nowak, Leszek Mazurkiewicz Trener: Mariusz Jezierski
UKS Siemaszka Piekary: Kamil Blachura (18 pkt), Miłosz Gruca (12), Michał Szewczyk (10), Łukasz Durbas (9), Marek Siwiec (8), Tomasz Stawarz (7), Wojciech Ćwiklik (7), Maciej Jędrzejczyk (7), Jarosław Podolecki (6), Grzegorz Lasoń (4), Daniel Słowik (4), Piotr Fediuk Trener: Łukasz Kasperzec