polecamy
Życzenia dla Mieszkańców Powiatu Oświęcimskiego
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Nik Zupancić (pierwszy z lewej na drugim planie) niespodziewanie pożegnał się z zespołem mistrzów Polski. Fot. Aleksandra Hołowiejczuk
2024 rok był wyjątkowo udany dla słoweńskiego trenera i jego drużyny. Oświęcimianie po 20 latach sięgnęli po tytuł mistrzów kraju. Po raz pierwszy w historii klubu wywalczyli też Superpuchar i z bardzo dobrej strony zaprezentowali się w elitarnych rozgrywkach Ligi Mistrzów.
W grudniu Unia była jednak zdecydowanie „pod formą”. Przegrała dwa ostatnie ligowe mecze z Toruniem u siebie (2:3) i Comarch Cracovią na wyjeździe (4:7). Właśnie po meczu w Krakowie Słoweniec podał się do dymisji, która została przyjęta przez klubowe władze.
Niemniej, prawdziwy test dopiero przecież przed Re-Plast Unią, która zaraz po bożonarodzeniowych świętach zagra o trzecie w tym roku trofeum, czyli Puchar Polski. Stąd decyzja trenera jest dla wszystkich tak szokująca.
Nika Zupancića bronią oczywiście wyniki z kończącego się roku. Słoweniec miał jednak też słabszy czas. Kibice często zarzucali mu, że jest zbyt stonowany (delikatnie rzecz ujmując) w boksie podczas newralgicznych momentów w trakcie poszczególnych spotkań. Była to druga przygoda Zupancića z klubem z ulicy Chemików 4. Podobnie jak było to w pierwszym przypadku, trener sam zreygnował w trakcie trwania rozgrywek.