polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Re-Plast Unia grała dziś z ostatnim w tabeli Naprzodem. Przyjezdni mają wiele problemów natury finansowej i organizacyjnej, a z tym również wiążę się skład, którym dysponują. Dotychczas drużyna ze Śląska nie zdobyła w lidze choćby punktu.
Oczywiście faworytem spotkania byli gospodarze. To oni cały czas mieli inicjatywę. Hokeiści Naprzodu rzadko przedostawali się pod bramkę strzeżoną przez Lipińskiego. Biało – niebiescy przeważali, ale niewiele z tego wynikało. Dużo podawali, a mało strzelali. Większość strzałów było niegroźnych. Zdarzały się im się błędy w ofensywie. Pierwsza tercja zakończyła się bezbramkowym remisem.
W drugiej tercji niewiele się zmieniło. Brak strzałów, za to dużo niedokładności – takie sformułowania charakteryzują grę gospodarzy przez większą część tej części gry. Za to przyjezdni momentami pokazywali, że potrafią zagrać mądrze taktycznie.
W 25. minucie Kowalówka wyłuskał krążek od bramkarza i zagrał zza bramki do Przygodzkiego, ale ten uderzył prosto we wracającego golkipera. W 31. minucie Pretnar otrzymał dobre podanie zza bramki od kolegi z drużyny, lecz strzelił prosto w Bernarda. W 32. minucie Šaur z Przygodzkim rozegrali akcję dwójkową. Ten drugi nie znalazł sposobu na bramkarza, który zaprezentował dobrą obronę kijem. W 33. minucie krążek przed bramkę dograł Šaur. Wanat był odwrócony tyłem. Uderzył, ale jego strzał nie był skuteczny. W 34. minucie Themár strzelił z nadgarstka. Guma ostemplowała słupek.
Kibice Re-Plastu Unii czekali na gola do 35. minuty. Wtedy to bardzo mocno z okolic linii niebieskiej uderzył Bezuška. Tor lotu krążka zmienił Przygodzki. Gospodarze prowadzili, ale obraz gry zmienił się tylko trochę.
W ostatniej odsłonie Re-Plast Unia dołożyła dwa trafienia. W 45. minucie rozklepali obronę rywala. W końcowej fazie akcji stojący na wprost bramki Koblar zagrał na lewą stronę do Kalana, a ten strzelił precyzyjnie na odsłonięty przez bramkarza dalszy róg. W 48. minucie Koblar wywalczył krążek od obrońcy, ale przegrał pojedynek z bramkarzem. W 51. minucie Protasenja otrzymał podanie Zaťko oddał dobry strzał po ziemi. Zespół z Oświęcimia wygrywał 3:0.
Do końca spotkania wynik się nie zmienił, choć dobre sytuacje strzeleckie mieli Pohl i Skrodziuk. Jeszcze Raška miał sporo miejsca i czasu na pokonanie Bernarda, ale pojedynek przegrał.
Wtorek 26 października Re-Plast Unia Oświęcim – Naprzód Janów 3:0 (0:0, 1:0, 2:0) Bramki: 1:0 Przygodzki – Bezuška – Kowalówka (34.30), 2:0 Kalan – Koblar- Bezuška (44.21), 3:0 Protasenja – Malicki – Zaťko (50.25),
Składy:
Re-Plast Unia Oświęcim: Lipiński – Wanacki (2), Pretnar, Koblar, Kalan, Themár – Bezuška, Luža, S. Kowalówka, Trandin, Przygodzki – Zaťko, Šaur, Protasenja, Wanat, Malicki – M. Noworyta, P. Noworyta, Piotrowicz, Krzemień, Raška. Trener: Nik Zupančič