polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Według przepisów w każdym meczu w składzie drużyn musi znajdować się choćby dwóch zawodników do 23 lat posiadających polskie obywatelstwo. Zawodnicy grający w polu muszą pojawić się na tafli podczas meczu. Bramkarz może być tylko wpisany do protokołu przedmeczowego. Według działaczy oświęcimskiego klubu w meczu GKS – Re-Plast Unia (5:0) w śląskim zespole nie zagrał żaden hokeista spełniający ten punkt. Dowodem na to jest zapis z InStat.
Wtedy wynik rywalizacji play-off zmieniłby się z 2:2 na 3:1. Sprawa nie jest jednak taka oczywista, jak z pozoru się wydaje.
„Rzeczywiście ze statystyk pomeczowych wynika że obaj młodzieżowcy w drużynie GKS Katowice nie wystąpili w meczu z 25 lutego. Dziś spotyka się zarząd klubu i podejmie decyzje o ewentualnych dalszych czynnościach. Na tą chwilę sprawdzamy zapis z tego meczu, by mieć twardy argument w ewentualnym odwołaniu” – skomentował Faktom Oświęcim Paweł Kram z Oświęcimskiego Sportu. „Co ciekawe w play-off odwołanie musi nastąpić do jednej godziny po meczu. Jest to wręcz niemożliwe, gdyż w tym czasie nie ma jeszcze obiektywnych statystyk oraz nie ma możliwości przeglądnięcia materiału wideo z meczu który trwa dwie godziny. Na tą chwilę skupiamy się na czwartkowym meczu, Rywalizacja jest wyrównana. Szkoda wczorajszego spotkania” – dodał Kram.
„Rzeczywiście ze statystyk pomeczowych wynika że obaj młodzieżowcy w drużynie GKS Katowice nie wystąpili w meczu z 25 lutego. Dziś spotyka się zarząd klubu i podejmie decyzje o ewentualnych dalszych czynnościach. Na tą chwilę sprawdzamy zapis z tego meczu, by mieć twardy argument w ewentualnym odwołaniu” – skomentował Faktom Oświęcim Paweł Kram z Oświęcimskiego Sportu.
„Co ciekawe w play-off odwołanie musi nastąpić do jednej godziny po meczu. Jest to wręcz niemożliwe, gdyż w tym czasie nie ma jeszcze obiektywnych statystyk oraz nie ma możliwości przeglądnięcia materiału wideo z meczu który trwa dwie godziny. Na tą chwilę skupiamy się na czwartkowym meczu, Rywalizacja jest wyrównana. Szkoda wczorajszego spotkania” – dodał Kram.