polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
Samorządowcy, politycy, urzędnicy, szczególnie ci wyznający spiskową teorię dziejów, łatki starają się przypiąć wszystkim. W kuluarach plotkują, kto za kim stoi, kto gdzie ma plecy i na czyich jest usługach. Od takich łatek nie są również wolni dziennikarze. No bo jak pismak może być po prostu niezależny?
Od kilku lat w Polsce bardzo popularne są telewizyjne gry interaktywne, emitowane najczęściej w telewizji śniadaniowej, bądź późną nocą. Większość wiodących stacji telewizyjnych posiada co najmniej jeden taki teleturniej nadawany regularnie. Pełne ekspresji prowadzące zachęcają nas do zdobycia szybkiej forsy w 30 sekund. Wystarczy tylko zadzwonić, a 8000 zł będzie Twoje! Jakież to proste. Tak naprawdę jesteśmy świadkami przedstawienia, a sami występujemy w roli maszynki do zarabiania pieniędzy dla producentów programu.
Każda metropolia i większe miasto posiadają swoją strefę biedy i miejsca gdzie gromadzą się ludzie, których status majątkowy jest dużo niższy od średniej krajowej. Swego czasu głośno było o odgradzaniu slumsów w centrum Atlanty z powodu letniej olimpiady. Nie chciano by gości z całego świata witały tabuny żebraków i bezdomnych.
Kiedyś szedłem do kolegi. Przechodząc ulicą Słowackiego natknąłem się na skrzyżowaniu z Chrobrego na grupę wyrostków w wieku, od oka, od 9 do 12 lat. Było ich chyba z sześciu. Prowadzili ożywioną dyskusję, podczas której słowa powszechnie uznawane za nieprzyjemne, okraszali czasami zwykła polszczyzną. Rzadko, bo rzadko, ale jednak.
Obserwując życie codzienne mieszkańców Oświęcimia i sprawy, z jakimi nie potrafią poradzić sobie miejscy ?niby? urzędnicy i miejskie ?niby? elity, nietaktem z mojej strony, byłby brak jakiejkolwiek prostej (może nie zawsze skutecznej) recepty na ich rozterki i problemy. Skoro, więc zaniechań, czy też nieumiejętnych działań w naszym mieście jest tak wiele, czas je pokrótce omówić.
Od Święta Miasta upłynęły już dwa tygodnie, ale wciąż nie mogę odpędzić od siebie myśli, że w ostatni weekend wakacji terroryści planowali jakąś niecną akcję w grodzie nad Sołą. Skąd takie przypuszczenie? Ano można było taka tezę wysnuć, obserwując zachowanie ochroniarzy.
Ja wiedziałem, że tak będzie. Po publikacji materiału filmowego o współfinansowaniu oświęcimskiej uczelni przez samorządy, spodziewałem się kolejnego zmasowanego ataku tej samej, skupionej wokół jednej frakcji politycznej grupy, która odsądziła mnie od czci i wiary po ?Kontrowersyjnych gościach uczelni?. I nie pomyliłem się. Niektórzy są po prostu przewidywalni.
Do napisania tego tekstu zdopingowały mnie nieprzyjemne zajścia, w których uczestniczyli ostatnimi czasy moi znajomi i nieznajomi, ale także ja osobiście. Miarka się przebrała! Czas, więc rozprawić się w formie pisanej, nie tylko wykrzykiwanej, z chamstwem w wykonaniu pewnej sprzedawczyni biletów miesięcznych i innych towarów, terroryzującej swoich klientów! Zacznijmy jak zawsze od początku.
Sąd cywilny stwierdził, że miłościwie nam panujący Janusz Marszałek winny jest stosowania mobbingu wobec Małgorzaty Plinty, byłej skarbniczki miasta. Długotrwałymi szykanami prezydent mścił się na podwładnej za niezbyt przychylne mu teksty, autorstwa Pawła Plinty, syna ofiary mobbingu. Ponieważ został skazany w procesie cywilnym, nawet gdy wyrok sie uprawomocni, Marszałek będzie mógł nadal sprawować swój urząd.
Można próbować usunąć dobrego gospodarza ze stanowiska dyrektora szkoły i to przy zachowaniu wrażenia legalności działań? No, pewno. A próbować wsadzić na jego fotel swojego partyjnego kolesia? Czemu nie? Od czegóż naciski i ustawki? Przecież liczy się interes partii, a nie zarządzanej instytucji. Nawet, jeśli jest to szkoła, do której chodzi około 1200 uczniów…