polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Podmuch wiatru złamał i przewrócił drzewo na drogę. Fot. Paweł Wodniak
Powodem było stwarzane przez te drzewa niebezpieczeństwo dla sieci energetycznej oraz realne zagrożenie dla ludzi i parkowanych samochodów.
Przytaczamy fragment otrzymanego przez Urząd Gminy w Kętach uzasadnienia zezwolenia wydanego zastępczo przez prezydenta Oświęcimia, po wizji w terenie przeprowadzonej w lipcu 2019 roku:
„Topole te posiadają inwazyjny system korzeniowy, przerastający powierzchnię gruntu. W korzeniach widoczne są rozległe martwice i rozpoczęte procesy gnilne. Korzenie wrastają w obrzeże parkingu oraz w podziemną infrastrukturę teletechniczną. W zasięgu koron drzew przebiegają również napowietrzne sieci energetyczne. W koronach drzew widoczny jest drobny posusz i obecna jest jemioła, co świadczy o osłabieniu kondycji drzew i rozpoczętych procesach starczego zamierania” – wyjaśnił Janusz Chwierut. Na pniu i korzeniach widoczne są liczne pędy odroślowe. Topole te ze względu na lokalizację przy parkingu, napowietrznej sieci energetycznej biorąc pod uwagę osłabienie systemu korzeniowego oraz kondycji zdrowotnej drzew oraz gatunek cechujący się skłonnością do wyłamań konarów lub części koron, stanowią realne zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi i parkujących pojazdów” – dodał prezydent.
„Topole te posiadają inwazyjny system korzeniowy, przerastający powierzchnię gruntu. W korzeniach widoczne są rozległe martwice i rozpoczęte procesy gnilne. Korzenie wrastają w obrzeże parkingu oraz w podziemną infrastrukturę teletechniczną. W zasięgu koron drzew przebiegają również napowietrzne sieci energetyczne. W koronach drzew widoczny jest drobny posusz i obecna jest jemioła, co świadczy o osłabieniu kondycji drzew i rozpoczętych procesach starczego zamierania” – wyjaśnił Janusz Chwierut.
Na pniu i korzeniach widoczne są liczne pędy odroślowe. Topole te ze względu na lokalizację przy parkingu, napowietrznej sieci energetycznej biorąc pod uwagę osłabienie systemu korzeniowego oraz kondycji zdrowotnej drzew oraz gatunek cechujący się skłonnością do wyłamań konarów lub części koron, stanowią realne zagrożenie bezpieczeństwa dla ludzi i parkujących pojazdów” – dodał prezydent.
Jak poinformował Wydział Środowiska i Przedsiębiorczości kęckiego magistratu, w miejsce wyciętych topoli posadzone się już nowe drzewa, cztery platany.
Jest to gatunek, który nie będzie stwarzał zagrożenia dla ludzi i samochodów. Pozostałe po wycince pnie zostaną wyfrezowane, a teren uprzątnięty.
„W związku z pytaniem mieszkańców informujemy, że nie jest przewidziana zmiana zagospodarowania terenu – pozostanie on terenem zielonym” – informuje Kamilla Frysztacka z Urzędu Gminy w Kętach.