Złodziejka miała pecha, rozpoznał ją dzielnicowy

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   12 lipca 2024 13:03
Udostępnij

Dzielnicowy funkcjonariusz policji wytropił i zatrzymał złodziejkę, która okradła pracownicę parkingu Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau.

Policjant był na obchodzie swojego rejonu służbowego, osiedla Zasolę w Oświęcimiu. Dowiedział się o kradzieży na muzealnym parkingu, którego ofiarą padła 54-letnia kobieta. Z należącej do pracownicy torby leżącej przy szlabanie wyjazdowy zginął smartfon wart 2.000 złotych, olejek z żeń-szenia i odzież.

Mundurowy poszedł do strażników muzeum i poprosił o odtworzenie monitoringu wizyjnego. Kamery zarejestrowały wizerunek podejrzanej kobiety, którą dzielnicowy rozpoznał. Była to 51-letnia mieszkanka Oświęcimia. Stróż prawa postanowił odwiedzić ją w domu.

„Kiedy wszedł do wnętrza mieszkania na jednej z szafek zauważył opakowanie olejku z żeń-szenia, identyczne z opisem podanym przez pokrzywdzoną. Początkowo 51-latka zaprzeczała, aby dokonała kradzieży, jednakże pod wpływem przedstawionych dowodów przyznała się do czynu” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.

Kobieta oddała wszystkie przedmioty poza kartą SIM, którą wyrzuciła. Następnie trafiła do komendy policji. Za kradzież grozi jej kara do pięciu łat więzienia.