Złapał pijanego kierowcę

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   14 maja 2018 16:14
Udostępnij

Mieszkaniec Bulowic złapał pijanego kierowcę. Uniemożliwił mu dalszą jazdę i wezwał policję.

Mężczyzna siedział w swoim samochodzie na parkingu przy ulicy Bielskiej w Bulowicach. W pewnym momencie zobaczył, że cofające audi uderza w pojemnik do segregacji odpadów i w zaparkowany obok pojazd. Sprawca kolizji niczym się nie przejął i ruszył do przodu.

Za nim pieszo ruszył bulowiczanin, który widząc, co się dzieje, natychmiast wysiadł ze swojego auta i pobiegł za „audicą”. Dogonił samochód, otworzył drzwi i wyjął kluczyk ze stacyjki. Następnie zadzwonił po policję.

Chwilę później na miejscu był już patrol z Komisariatu Policji w Kętach. Policjanci przejęli pijanego kierowcę i zawieźli do Oświęcimia, gdzie trafił do celi. Zanim jednak drzwi zamknęły się za 43-letnim mieszkańcu Bulowic, funkcjonariusze sprawdzili, ile alkoholu krąży w jego organizmie. Alkomat pokazał 2,43 promila w wydychanym powietrzu.

Mężczyźnie grozi kara do dwóch lat więzienia, grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów na, co najmniej, trzy lata. Ponadto sąd obligatoryjnie orzeka w takich przypadkach nawiązkę na rzecz ofiar wypadków drogowych nie niższą, niż pięć tysięcy złotych.

„Na wyróżnienie i wielkie podziękowania zasługuje wzorowa postawa mieszkańca Bulowic, który wykazał się odwagą, eliminując nietrzeźwego zza kierownicy. Tym samym mężczyzna nie dopuścił, aby tak pijany kierowca wjechał na bardzo ruchliwą drogę krajową nr 52, gdzie mogłoby dość do tragedii” – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej komendy policji.