Z dwoma promilami wpadł na policjanta

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   6 listopada 2017 12:57
Udostępnij

Prawie dwa promile alkoholu miał w organizmie mężczyzna, który zdecydował się wsiąść za kierownicę samochodu. Podczas jazdy wpadł na policjanta po służbie.

Wczoraj wieczorem funkcjonariusz z Komisariatu Policji w Kętach jechał prywatnym samochodem ulicą Bielską w Bulowicach. Był po służbie, jednak zwrócił uwagę na jadące przed nim audi.

Dziwne manewry

Kierowca samochodu wykonywał dziwne manewry i stwarzał poważne zagrożenie dla innych jadących przez Bulowice. Policjant, na co dzień pełniący służbę w ogniwie patrolowo-interwencyjnym, miał poważne wątpliwości co do stanu trzeźwości prowadzącego audi.

Wezwał wsparcie

Swoimi podejrzeniami podzielił się z oficerem dyżurnym kęckiego komisariatu, który wysłał do Bulowic jeden z patroli. Policjant nadal jechał za audi, które w pewnym momencie skręciło w boczną uliczkę. Samochód się zatrzymał, a kierowca wysiadł i próbował odejść.

Zatrzymany kierowca

Stróż prawa natychmiast go zatrzymał. Po chwili przekazał mundurowym, którzy nadjechali radiowozem i zabrali mężczyznę do siedziby policji w Kętach. Tam okazało się, że 27-latek ma 1,95 promil alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowca w takim stanie wiózł pasażera, również nietrzeźwego.

Jak już wielokrotnie informowaliśmy, za jazdę po pijanemu grozi kara do dwóch lat więzienia, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów na, co najmniej, trzy lata. Poza tym sąd obligatoryjnie orzeka nawiązkę na rzecz ofiar wypadków drogowych w wysokości nie niższej, niż pięć tysięcy złotych.