Wystarczy jedno kliknięcie, by stracić oszczędności

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   19 listopada 2021 14:27
Udostępnij

Sześć kobiet dało się oszukać przez Internet. Jedna zareagowała prawidłowo i nie straciła pieniędzy. Policjanci apelują o rozwagę w sieci.

Oświęcimscy kryminalni niemal każdego dnia przyjmują zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, składane przez osoby oszukane za pomocą Internetu. Tak było i w przypadkach udokumentowanych w ostatnich dniach.

„Pokrzywdzone chcąc szybko i bez zbędnych formalności otrzymać pieniądze za sprzedane rzeczy, kliknęły w linki podesłane przez oszustów, następnie na fałszywej stronie banków podały dane logowania, w efekcie czego straciły swoje oszczędności. W porę zdążyła zablokować konto tylko jedna z internautek” – mówi aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Sukienka

41-letnia mieszkanka Włosienicy chciała sprzedać sukienkę. W tym celu odwiedziła popularny portal ogłoszeniowy. Po chwili skontaktowała się z nią osoba zainteresowana zakupem.

„Podała sprzedającej instrukcję informującą, że w celu potwierdzenia odbioru pieniędzy za sukienkę ma jedynie kliknąć w przesłany link. Kobieta chcąc szybko otrzymać pieniądze zgodziła się na takie warunki transakcji. Skorzystała z przesłanego linku, który prowadził do wyboru banku, a następnie do logowania się na indywidualnym koncie” – relacjonuje policjantka.

Strona banku była jednak fałszywa. Sprzedająca zalogowała się na niej, wpisując dane logowania. Po chwili z jej konta bankowego zniknęło pięć tysięcy złotych.

Buty

30-latka z Malca postanowiła sprzedać buty. Wystawiła je na portalu sprzedażowym. Fałszywy kupiec podał jej link prowadzący do, jak się wkrótce okazało, sfałszowanej strony banku. Po zalogowaniu się otrzymała wiadomość sms, że przelała oszustowi 500 złotych.

Spodenki damskie

17-letnia mieszkanka Osieka zdecydowała, że sprzeda spodenki damskie. Historia była podobna do opisywanych przypadków. Kupiec skontaktował się z nią przez komunikator internetowy, podał link i po chwili cieszył się z 350 złotych, które straciła nastolatka.

Odzież dziecięca

44-latka, również z Osieka wystawiła do sprzedaży dziecięce ubranka. Kontakt z potencjalnym kupcem był bardzo szybki. I znów link, fałszywa strona banku, logowanie się do swojego konta w bankowości elektronicznej. W tym przypadku oszust wzbogacił się o cztery tysiące złotych.

Także 38-latka z Grojca postanowiła pozbyć się niepotrzebnej odzieży dziecięcej. Z jej konta, po kliknięciu w podany przez fałszywego kupującego link i zalogowaniu się do sfałszowanej strony banku, zniknęło 1.650 złotych.

Buty damskie

45-letnia mieszkanka Oświęcimia chciała sprzedać damskie obuwie. Oszust zastosował ten sam mechanizm, co w poprzednich przypadkach. Kobieta nie była świadoma, że stosując się do jego instrukcji, przelała złoczyńcy 1.700 złotych.

Spodnie

42-latka z Bobrka nie dała się nabrać. Gdy na portalu sprzedażowym wystawiła damskie spodnie, otrzymała od osoby zainteresowanej kupnem link, w który kliknęła. Nie zalogowała się jednak na niej.

„Najpierw postanowiła skontaktować się mailowo z przedstawicielem portalu ogłoszeniowego opisując sposób, w jaki miała otrzymać pieniądze od osoby kupującej spodnie. W kilkadziesiąt minut otrzymała odpowiedź, że taki sposób działania osoby kupującej wskazuje na oszustwo” – opisuje rzecznik prasowa oświęcimskiej policji.

Kobieta natychmiast zablokowała możliwości wypłat pieniędzy z konta.

„Apelujemy o wyjątkową czujność podczas dokonywania zakupów jak i sprzedaży za pośrednictwem sieci internetowej oraz popularnych komunikatorów.
Pamiętaj, jeśli ktoś podczas transakcji internetowej sprzedaży przekonuje Cię, że by otrzymać płatność masz jedynie kliknąć w podesłany na komunikator link do bankowości elektronicznej, to możesz mieć pewność, że korespondujesz z oszustem. Zamiast kliknąć w link i podać hasło oraz login pomyśl i przerwij transakcję. W innym przypadku już wkrótce stracisz pieniądze zgromadzone na koncie” – przekonuje aspirant Jurecka.