polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Fakty z powiatu: Przegląd najważniejszych wydarzeń – FILM
„Wydatki na absencję chorobową przewyższyły wydatki na renty z tytułu niezdolności do pracy” – informuje Anna Szaniawska, regionalna rzecznik ZUS w województwie małopolskim.
Świadczenia związane z niezdolnością do pracy wypłacane przez ZUS w 2018 roku wyniosły w całej Polsce prawie 37 mld złotych. To 12,8 proc. wszystkich świadczeń pieniężnych realizowanych przez ZUS. W naszym województwie była to kwota ponad 3 mld złotych.
Porównując przeciętne wysokości wydatków na osobę objętą obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym w poszczególnych województwach średnia dla ogółu to prawie 1 497 zł. Rozpiętość zaś wahała się od ok. 1 233 zł w województwie opolskim do niemal 1 770 zł w województwie wielkopolskim. W Małopolsce zaś średnia świadczeń związanych z niezdolnością do pracy na osobę wyniosła w 2018 roku przeszło 1473 złotych.
„Dla porównania w 2017 r. w naszym województwie przeciętna wysokość tych świadczeń sięgnęła 1490 złotych” – tłumaczy Anna Szaniawska.
W Polsce od lat główną pozycję wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy stanowiły renty z tytułu niezdolności do pracy. Ich udział w tych wydatkach wynosił w 2014 r. 47,9 proc., zaś w 2018 r. – 37,2 procenta.
„W województwie małopolskim w ubiegłym roku było to ok. 38 procent. Konsekwentnie maleje również przeciętna miesięczna liczba osób pobierających renty z tego tytułu” – twierdzi rzeczniczka.
Natomiast od wielu lat rosną koszty absencji chorobowej, które w 2016 r. po raz pierwszy przewyższyły wydatki na renty z tytułu niezdolności do pracy. W 2014 r. przerwy chorobowe (finansowane z FUS i funduszy zakładów pracy) wynosiły 41,6 proc. wydatków na świadczenia związane z niezdolnością do pracy (w 2015 r. 44,6 procenta). W 2016 r. odsetek wypłat spowodowanych absencją chorobową stanowił już 46,4 proc., w 2017 r. 48,2 proc., a w 2018 r. 50,1 proc.
W strukturze wydatków na świadczenia spowodowane niezdolnością do pracy w 2018 r. grupami chorobowymi, które generowały najwyższe wypłaty, były zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania – 15,8 procent wszystkich kosztów.
– choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej – 14,3 procent – choroby związane z okresem ciąży, porodu i połogu – 13,2 procent – urazy, zatrucia i inne określone skutki działania czynników zewnętrznych – 12,2 procent – choroby układu krążenia – 10,0 proc., choroby układu oddechowego – 8,5 procent – choroby układu nerwowego – 8,1 procent
„W przypadku mężczyzn najwyższe wydatki generuje przewlekła choroba niedokrwienna serca (4,4 procent). Z kolei u kobiet jest to opieka położnicza z powodu stanów związanych głównie z ciążą (22 procent)” – dodaje rzeczniczka.