Rozpoczęło się wypalanie traw

Marcin Cichowski  |   Fakty  |   20 lutego 2019 11:09
Udostępnij

Mimo apeli wciąż zdarza się wypalanie traw. Wzniecony pożar zagraża ludziom i ich dobytkowi. Płoną lasy i giną zwierzęta. Ryzyko jest ogromne.

Wypalanie traw jest nie tylko niebezpieczne, ale i zabronione

Wczoraj wieczorem w Dworach przy ulicy Nadwiślańskiej oraz w Grojcu przy ulicy Kasztanowej doszło do dwóch podpaleń łąk. W obu przypadkach błyskawiczną akcję gaśniczą rozpoczęli strażacy, natomiast policjanci zabezpieczali teren przed dostępem osób postronnych, a także wstrzymywali ruch, aby ułatwić strażakom dojazd na miejsce pożaru.

„Przypominają, że niekontrolowany, podsycany wiatrem ogień może łatwo przenieść się na zabudowania czy tereny leśne, powodując duże straty” – przypomina Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej komendy policji.

Ogień może być niebezpieczny także dla osób postronnych

Zgodnie z Ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody „Zabrania się wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów”. Sprawca tego wykroczenia podlega karze aresztu albo grzywny. Ponadto zgodnie z kodeksem karnym osoba,  która stworzy niebezpieczeństwo zagrażające życiu lub zdrowiu wielu osób albo spowoduje wysokie straty materialne,  podlega karze pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Służby przestrzegają, że będą stanowcze w wyciąganiu konsekwencji wobec podpalaczy. Natomiast do osób, które dostrzegą tego rodzaju zagrożenie apelują o niezwłoczną reakcję i powiadamianie służb pod numer alarmowy 998 lub 112.

 

Promocja w eFO:

Forever Aloe Berry Nectar składa się w 91% ze stabilizowanego soku z liści aloe vera oraz koncentratów soków owocowych…

Opublikowany przez Agencja Forever Środa, 20 lutego 2019

 

Najnowsze realizacje wideo