Przycisnęła go lokomotywa. Trwa dochodzenie

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   16 lutego 2018 14:09
Udostępnij

Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach i specjalny zespół powypadkowy badają okoliczności wypadku w Zakładzie Górniczym Brzeszcze. Górnika przycisnęła lokomotywa.

Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w minioną środę rano. Pisaliśmy o tym w informacji zatytułowanej „Kolejka przygniotła górnika”.

Dorota Połedniok ze spółki Tauron Wydobycie poinformowała Fakty Oświęcim, że do wypadku doszło pod ziemią na poziomie 640 metrów w rejonie komory ładowania akumulatorów. Wypadkowi uległ 22-letni pracownik firmy zewnętrznej, zatrudniony w górnictwie od dwóch lat.

„Poszkodowany został dociśnięty przez lokomotywę do tamy wentylacyjnej, w wyniku czego doznał złamania miednicy oraz zwichnięcia stawu biodrowego” – relacjonuje Dorota Połedniok.

Jednocześnie podkreśla, że bezpośrednio po zdarzeniu, poszkodowany otrzymał pierwszą pomoc przedmedyczną. Następnie z pomocą górników trafił na powierzchnię, gdzie już czekał zespół ratownictwa medycznego z oświęcimskiego pogotowia ratunkowego. I właśnie do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu zabrali ratownicy rannego 22-latka.

„Obecnie okoliczności i przyczyny wypadku badają Okręgowy Urząd Górniczy w Katowicach oraz zespół powypadkowy powołany przez pracodawcę poszkodowanego pracownika w obecności przedstawicieli Zakładu Górniczego Brzeszcze” – zapewnia pracownica Tauronu Wydobycie.

Dodatkowo dochodzenie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu prowadzą funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Brzeszczach.