POWIAT. Matka się zataczała a dzieci szły obok. Pijani rodzice zgubili córkę

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   22 czerwca 2015 16:31
Udostępnij

Prawie dwa promile alkoholu miała w organizmie kobieta, która „opiekowała się” dwójką małych dzieci. Z kolei kompletnie pijani rodzice nie wiedzieli, gdzie jest ich 11-letnia córka.

Mieszkanka Oświęcimia jechała samochodem przez Babice. Tam dostrzegła zataczającą się kobietę, przy której dreptały dwa kilkuletnie maluchy. Informacja o upojonej pieszej trafiły do oficera dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu. Ten wysłał do Babic patrol.

Okazało się, że 37-letnia babiczanka, która wydmuchała w alkotest blisko dwa promile alkoholu, spacerowała ze swoimi dziećmi, które mają pięć i sześć lat. Maluchy trafiły pod opiekę ojca, a matka do izby wytrzeźwień. Nie było bowiem możliwości oddania jej pod opiekę komuś z członków rodziny.

– Na szczególne podziękowania zasługuje mieszkanka Oświęcimia, która nie przejechała obojętnie obok nietrzeźwej matki, powiadomiła policję i, być może, dzięki jej reakcji nie doszło do tragedii – mówi aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej komendzie.

Kilkadziesiąt minut po tym incydencie dyżurny odebrał kolejny telefon, tym razem od kuratora sądowego. Jego podopieczni z Oświęcimia byli pijani i nie byli w stanie powiedzieć, gdzie jest ich 11-letnia córka. Funkcjonariusze wszczęli poszukiwania dziecka. Znaleźli dziewczynkę u jednej z ciotek, gdzie schroniła się, widząc pijanych rodziców.

37-letni ojciec miał trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu, ale wykazywał spokój. Z kolei jego 36-letnia żona, mająca 1,7 promil alkoholu, awanturowała się i była agresywna. W związku z tym policjanci przewieźli ją do izby wytrzeźwień.

Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu toczą się już postępowania, dotyczące narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 22 czerwca 2015 21:30

    michał01

    Dlaczego trafiła do izby wytrzeżwień?Piła alkohol piła alkohol zakupiony legalnie mało się pląta pijaków których jakoś się do izby nie posyła.Nie popieram jej zachowania zasługuje oczywiście na kare.Za izbę w Polsce się płaci więc do sedna sprawy stracą na tym te biedne dzieci.

  • 23 czerwca 2015 09:23

    Kpiarz!

    Dlaczego trafiła do izby wytrzeżwień?Piła alkohol piła alkohol zakupiony legalnie mało się pląta pijaków których jakoś się do izby nie posyła.Nie popieram jej zachowania zasługuje oczywiście na kare.Za izbę w Polsce się płaci więc do sedna sprawy stracą na tym te biedne dzieci.

    „Nie było bowiem możliwości oddania jej pod opiekę komuś z członków rodziny”.
    A może policja miała ja zabrać do domu, ułożyć do łóżeczka, przykryć kołderką i poczekać aż zaśnie, żeby znowu nie wylazła na drogę i nie zatoczyła się pod czyiś samochód robiąc kierowcy krzywdę i być może wyrzuty sumienia, że kogoś przejechał?
    ” awanturowała się i była agresywna. W związku z tym policjanci przewieźli ją do izby wytrzeźwień” Też mieli poczekać aż wytrzeźwieje i trzymać za rączki, żeby chałupy nie rozwaliła, albo chłopu nie przywaliła?
    Idąc tokiem Twego rozumowania, nie powinno się nakładać mandatów ani grzywien, bo to przecież też uderza w finanse całej rodziny.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.

.
Kalendarium
Reklama
. . . . . . . . . . . . . . .