polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Park and ride będzie przeniesiony z ulicy Powstańców Śląskich na ulice Bulwary. Fot. Jola Wodniak
Czterokondygnacyjny park and ride na prawie 300 samochodów osobowych i motocykli samorząd Oświęcimia wybudował przy ulicy Powstańców Śląskich. Wydał na tę inwestycję 19,5 miliona złotych. Dofinansowanie z funduszy Unii Europejskiej wyniosło 13,3 mln zł.
„Park and Ride będzie pełnić rolę węzła przesiadkowego w kierunku Krakowa, Katowic czy Czechowic-Dziedzic, ułatwiającego mieszkańcom Oświęcimia oraz okolicznych miejscowości korzystanie z transportu kolejowego” – twierdziły władze miasta w styczniu 2019 roku.
Problem w tym, że obiekt, oddany czasowo do darmowego użytkowania, świeci pustkami.
„Przy 25 połączeniach kolejowych dziennie budowa park and ride za 20 milionów złotych, to zwykła rozrzutność. Nawet biorąc pod uwagę, że 15 milionów pochodziło z Unii Europejskiej. Inwestycja, która stanęła na ulicy Powstańców Śląskich, jest po prostu miastu niepotrzebna” – pisałem w felietonie „Po co nam park and ride?” 26 czerwca ubiegłego roku.
Przeciwnikiem budowy obiektu i osobą, która wciąż uważa, że budowla, którą miasto utrzymuje, choć nikt z niej nie chce korzystać, jest miastu niepotrzebna, a pieniądze na inwestycję samorząd wyrzucił w błoto, jest Jan Adamaszek, radny Rady Miasta Oświęcimia.
Rajca kwestionował także budowę Cafe Rynek, kawiarni nazywanej przez mieszkańców akwarium, która na jeden sezon stanęła na oświęcimskim Rynku Głównym, szpecąc go w stopniu niewybaczalnym. Później akwarium, na dzierżawę którego nie było chętnych, prezydent przeniósł w okolicę przystanku autobusowego przy ulicy Dąbrowskiego, naprzeciwko placu Kościuszki. Miasto poniosło koszt budowy Cafe Rynek wraz z przyłączami, a następnie przeniesienia szklanej budowli, co krytykował nie tylko wspomniany Adamaszek, ale także radni klubu Prawa i Sprawiedliwości w oświęcimskiej radzie.
Dziś dowiedzieliśmy się, że władze Oświęcimia zadecydowały i rozbiórce park nad ride. Segmenty obiektu zostaną przetransportowane na parking przy ulicy Bulwary nad Sołą i tam zmontowane na nowo. Dzięki temu mieszkańcy Oświęcimia i przyjezdni zyskają dodatkowe miejsca parkingowe w Starym Mieście. Z naszych informacji wynika, że czteropoziomowy parking, w przeciwieństwie do dotychczasowego, będzie płatny.
Parking na Bulwarach zastąpi czteropoziomowy park and ride na prawie 300 samochodów. Fot. Paweł Wodniak
Na to niemające precedensu zadanie Urząd Miasta Oświęcimia pozyskał fundusze unijne z programu na innowacje samorządowe. Inwestycja ma się zamknąć kwotą pięciu milionów złotych. Unia sfinansuje 85 procent przedsięwzięcia. Miasto na tej operacji może zarobić, gdyż Polskie Koleje Państwowe chcą odkupić teren, na którym obecnie stoi park and ride.
„Przeniesienie park and ride może potrwać około trzy miesiące. To jak najbardziej możliwe do przeprowadzenia przedsięwzięcie. Widzę tylko jeden problem. Pod mostem Piastowskim na Sole mogą przemieszczać się pojazdy, których wysokość wraz z ładunkiem, wynosi 3,8 metra. A to jedyna droga transportu tych klocków, z których zbudowany jest par and ride” – mówi pragnący zachować anonimowość znany oświęcimski architekt.
Przeszkodą przy transporcie modułów parkingu może być ograniczenie przejazdu pod mostem Piastowskim. Fot. Paweł Wodniak
Radny Jan Adamaszek uważa, że jego krytyka Cafe Rynek i park and nie pozostała bez echa.
„Pierwszy raz zgadzam się z prezydentem Oświęcimia w kwestii park and ride. Pomysł przeniesienia obiektu jest świetny i ma moje całkowite poparcie. W Starym Mieście zwiększy się liczba miejsc parkingowych i parking może w końcu za kilka lat, gdy koszty przeniesienia i opłat za postój samochodów zbilansują się, zacznie zarabiać na siebie. Gdy parking zostanie zainstalowany na Bulwarach, będę wnioskował o wyłączenie Rynku Głównego z ruchu pojazdów silnikowych” zapewnia Jan Adamaszek, radny oświęcimski.