OŚWIĘCIM. Ich synowie wzorowo pełnili służbę

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   3 marca 2010 16:59
Udostępnij

Pięć małżeństw z powiatu, których więcej niż dwóch synów pełniło służbę wojskową uhonorowali podpułkownik Sławomir Gołot, komendant Wojskowej Komisji Uzupełnień w Oświęcimiu i Józef Kała, starosta oświęcimski.

Na uroczystość zaproszono Krystynę i Eugeniusza Naglików z Piotrowice, Barbarę i Józefa Prusów z Kęt, Joannę i Józefa Serugów z Bulowic, Annę i Stanisława Stańczyków z Nowej Wsi oraz Ewę i Andrzeja Szyszków z Kęt. Nie wszyscy dojechali do starostwa

– Inni rodzice powinni brać z was przykład. Chlubą i okazją do zaszczytu jest wysłanie trzech lub więcej synów do wojska. Medale jakie przyznał minister obrony narodowej, a ja mam zaszczyt Państwu wręczyć, są skromnym podziękowaniem, za trud i pracę włożoną w wychowanie dobrych obywateli naszej Ojczyzny – mówił podpułkownik Gołota.

Józef Kała, przyznał, że nie miał nic przeciwko obowiązkowemu poborowi, który zniesiono w grudniu 2008 roku.

– Osobiście uważam, że pobór nie był zły, ponieważ młody człowiek mógł przygotować się do życia, a samo wojsko często stawało się szansą dla wielu osób wkraczających w dorosłe życie – stwierdził starosta.

Na zdjęciu: Odznaczeni rodzice w towarzystwie szefa WKU, starosty i urzędników starostwa. Fot. Ryszard Tabaka.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 3 marca 2010 23:12

    Anonim

    Kała już nie wie co wymyślić by pokazać tą swoją gębę w mediach. Żenada. :sigh:


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.