polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Danny Ghitis, fotoreporter z Nowego Jorku, podczas kilkutygodniowego pobytu w Polsce, dużo czasu spędził w Oświęcimiu. Tak powstał fotoreportaż „Life after Auschwitz”, ukazujący prawdziwe, codzienne życie miasta.
– Mieszkańcy mówią, że Oświęcim jest całkowicie normalnym miejscem. Jednak inni widzą jedynie obóz koncentracyjny i zastanawiają się, jak ludzie mogą tam żyć – pisze we wstępie Danny Ghitis.
Na kilkunastu zdjęciach fotoreportera z USA zobaczyć można między innymi ojca z synem, łowiących ryby niedaleko obozu w Brzezince, studenta, przebiegającego po torach kolejowych niedaleko Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Oświęcimiu, cmentarz komunalny czy wieżowce na osiedlu, zwane „Manhattanem”.
Jak zaznacza Danny Ghitis, każdego roku miliony turystów odwiedzają byłe niemieckie nazistowskie obozy Auschwitz i Birkenau. Przyjeżdżają i tego samego dnia odjeżdżają, nie wiedząc nawet, że oba miejsca znajdują się w starym, polskim mieście. Swoimi fotografiami chciał pokazać międzynarodowym odbiorcom, że w Oświęcimiu toczy się normalne życie, mimo, że naznaczone historią II wojny światowej.
Drogi autorze chyba nie do końca Pan zrozumiał słów tego Pana. Ja odniosłem wrażenie, że ma do nas żal iż tu mieszkamy.
Nie zgadzam się z Tobą. Moim zdaniem to promocja nas – mieszkańców. Fotograf pokazuje, że obóz nie jest zawieszony w próżni, ale że bez względu na makabryczną przeszłość nasze miasto funkcjonuje normalnie.
Drogi autorze chyba nie do końca Pan zrozumiał słów tego Pana. Ja odniosłem wrażenie, że ma do nas żal iż tu mieszkamy. Nie zgadzam się z Tobą. Moim zdaniem to promocja nas – mieszkańców. Fotograf pokazuje, że obóz nie jest zawieszony w próżni, ale że bez względu na makabryczną przeszłość nasze miasto funkcjonuje normalnie.
Do fotografii nic nie mam. Pokazują one normalne życie, ale tekst to już inna sprawa. Jest w nim żal do nas, że mieszkamy na cmentarzu, bo tak Żydzi traktują Polskę. Wynika to prawdopodobnie z niewiedzy. Pomału zaczyna się to zmieniać.
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.