Końcowa stacja – Auschwitz

W uroczystościach rocznicowych uczestniczyli czciciele św. Maksymiliana w różnym wieku. Fot. diecezja.bielsko.pl

Ostatnią stacją ewangelizacji ojca Maksymiliana Marii Kolbego nazwał były nazistowski obóz koncentracyjny Auschwitz ksiądz biskup Piotr Greger. Wczoraj minęła 76. rocznica śmierci franciszkanina.

Na uroczystości rocznicowe do Miejsca Pamięci Auschwitz wierni przybyli w dwóch pielgrzymkach. Diecezjalna z udziałem m.in. biskupa Piotra Gregera, sufragana diecezji bielsko-żywieckiej i arcybiskupa Ludwiga Schicka, ordynariusza niemieckiego Bambergu wyszła z kościoła św. Maksymiliana w Oświęcimiu po nabożeństwie do świętego patrona.

Druga pielgrzymka wyszła z Centrum św. Maksymiliana w Harmężach. Tam wczesnym rankiem wierni i zakonnicy, w tym ojciec Marian Gołąb, prowincjał franciszkanów z Krakowa, uczestniczyli w nabożeństwie Transitus. Upamiętnili nim przejście o. Kolbego z tego świata do nieba.

Obie pielgrzymki spotkały się w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i zagłady Auschwitz, gdzie 14 sierpnia 1941 roku oprawcy zamordowali ojca Maksymiliana zastrzykiem fenolu.

Hierarchowie, wierni, mieszkańcy, przedstawiciele władz samorządowych i władz Muzeum złożyli hołd pomordowanym więźniom obozu Auschwitz Birkenau. Przy bloku 11 biskupi Piotr Greger i Tadeusz Rakoczy (bp. senior) i abp. Ludwig Schick przewodniczyli mszy świętej koncelebrowanej, która stanowiła główną część uroczystości rocznicowych.

– Ostatnią stacją ewangelizacji ojca Maksymiliana okazał się tutejszy obóz koncentracyjny Auschwitz, gdzie w wyniku zorganizowanego na sposób przemysłowy masowego mordu, motywowanego nienawiścią rasową i demonicznym nacjonalizmem straciło życie wielu niewinnych ludzi. Tutaj zostali zamordowani, nie za to, co zrobili, ale za to, kim byli – mówił w homilii biskup Greger.

– I we współczesnym świecie, tak bardzo zdezorientowanym w kwestiach dobra i zła, słowo Auschwitz mimo wszystko brzmi wyjątkowo. I w sposób automatyczny przywołuje problem tajemnicy ludzkiej nieprawości – podkreślił bielsko-żywiecki biskup pomocniczy.

Święty Maksymilian, patron diecezji bielsko-żywieckiej

Urodził się jako Rajmund Kolbe 8 stycznia 1894 roku w Zduńskiej Woli. Był franciszkaninem, w zakonie przyjął imię Maksymilian. Sto lat temu w Rzymie założył ruch maryjny „Rycerstwo Niepokalanej”, a po powrocie do Polski największy klasztor i wydawnictwo prasy oraz książki religijnej w Niepokalanowie koło Warszawy. W wieku 47 lat dobrowolnie ofiarował swoje życie za współwięźnia KL Auschwitz Franciszka Gajowniczka. Zmarł 14 sierpnia 1941 roku w bunkrze głodowym niemieckiego obozu w Oświęcimiu, dobity zastrzykiem fenolu.

45 lat temu pośmiertnie otrzymał Krzyż Złoty Orderu Virtuti Militari. Przed 46 laty papież Paweł VI ogłosił ojca Maksymiliana błogosławionym, a 11 lat później Jan Paweł II włączył zakonnika w poczet świętych.

Akt zgonu ojca Maksymiliana.

Najnowsze realizacje wideo