polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Radio Oświęcim nie nadaje już w Internecie. Collage Paweł Wodniak
Ustaliliśmy, że rozgłośnia działająca pod domeną radiooswiecim.pl w Miejskiej Bibliotece Publicznej – Galerii Książki w Oświęcimiu, miała w obecnym formacie funkcjonować do końca roku. Internetowy wpis Jakuba Przewoźnika, radnego klubu PiS Rady Miasta Oświęcim, dotyczący radia i filmu „Kler” miał tylko tę decyzję przyspieszyć.
Leszek Palus, dyrektor Galerii Książki zapewnił nas, że Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia, z werdyktem o wyłączeniu radia z sieci nie miał nic wspólnego. Była to wyłączna decyzja szefa książnicy
O godzinie 13 w Radiu Oświęcim pojawia się cotygodniowe zaproszenie do kina. Tym razem radio miało dla swoich słuchaczy bezpłatne bilety od kina Planet Cinema w Oświęcimiu na seanse budzącego kontrowersję „Kleru” Wojciecha Smarzowskiego. Audycja dotyczyła tego właśnie obrazu. Radio Oświęcim powtórzyło ją o godzinie 19.
Jakub Przewoźnik, miejski radny Prawa i Sprawiedliwości przesyła mediom e-maila z linkiem. Ten prowadzi do swojego internetowego wpisu i pytań, czy Radio Oświęcim bezpośrednio i MBP pośrednio, powinny propagować „Kler” Wojciecha Smarzowskiego. Fakty Oświęcim piszą o tym w artykule „Radny PiS chce cenzury „Kleru”.
Radio Oświęcim przestaje nadawać w Internecie, ale cały czas rozbrzmiewa w Galerii Książki. Na stronie radiooswiecim.pl pojawia się komunikat „404 Not Found. Page not found! Nie odnaleziono strony!”. Nikt ze słuchaczy nie zwraca na to uwagi. W końcu awarie się zdarzają.
Radio Oświęcim słychać w Miejskiej Bibliotece Publicznej – Galerii Książki w Oświęcimiu. Na profilu radiowym a Facebooku jeden z internautów pyta, czy to przypadek, że po konkursie, w którym do wygrania były bilety na „Kler”, radio zamilkło?
„Gdzie my żyjemy” – dopytuje Piotr Szlachcic.
Od rana do redakcji Faktów Oświęcim zaczynają docierać od czytelników niepokojące informacje. Wszystkie sprowadzają się do jednej – Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia, kazał zamknąć Radio Oświęcim, bojąc się fali krytyki po wpisie radnego Przewoźnika w czasie kampanii wyborczej.
Próbujemy dodzwonić się do Leszka Palusa, dyrektora Miejskiej Biblioteki Publicznej – Galerii Książki w Oświęcimiu, który był inicjatorem i faktycznym twórcą Radia Oświęcim. Zdobył na jego działalność fundusze unijne i stworzył radio internetowe, z zamiarem przekształcenia go w medium nadające w eterze. Galeria Książki była na dobrej drodze do otrzymania częstotliwości, jednak tzw. „dobra zmiana” w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji je zniweczyła.
Dyrektor nie odbiera telefonu.
Dzwonimy do Janusza Chwieruta, prezydenta miasta i kandydata na ten urząd w październikowych wyborach samorządowych. Po trzech sygnałach włącza się poczta głosowa. Nagrywamy prośbę o kontakt. Ten do chwili publikacji artykułu nie nastąpił.
Dzwonimy do Zbigniewa Starca, kandydata na prezydenta Oświęcimia z ramienia PiS, a od czterech lat starosty oświęcimskiego. Zna temat, ale swój komentarz opiera, podobnie jak o tej porze eFO, na przypuszczeniach. Sugeruje, że za wyłączeniem medium może stać prezydent Chwierut.
„Jeśli to „prikaz” pana prezydenta, wówczas jest to karygodne. To katastrofa, kneblowanie ust, lekko mówiąc – Białoruś. Cenzura jest łagodnym określeniem na to, co się stało z Radiem Oświęcim. Czegoś takiego nie uznaję” – komentuje Zbigniew Starzec.
„Wyłączenie Radia Oświęcim jest dla mnie karygodną decyzją. Ktokolwiek ją podjął, podjął złą decyzję. Bez względu na to, jakie tematy były podejmowane na antenie tego radia” – dodaje Starzec.
W rozmowie z nami starosta i kandydat stwierdza, że nie wierzy, by dyrektor Palus sam podjął decyzję, by „wyłączyć prąd Radiu Oświęcim”. Jednak kilkadziesiąt minut później, okazuje się, że to prawda. Tak przynajmniej mówi nam nasz kolejny rozmówca.
Leszek Palus oddzwania do Faktów Oświęcim. Przekonuje nas, że Radio Oświęcim w obecnym formacie miało działać tylko do końca roku. Od 1 stycznia przestałoby funkcjonować w Internecie pod domeną radiooswiecim.pl i zajmować się sprawami całego Oświęcimia. Stałoby się medium bibliotecznym, nadającym w obiekcie Galerii Książki. Wpis radnego Jakuba Przewoźnika i związane z nim zamieszkanie miało tylko przyspieszyć decyzję dyrektora biblioteki miejskiej.
„Strzeliłem sobie w kolano tym, że pięć lat temu zachciało mi się radia. Radio Oświęcim nas przerosło. Nie mamy siły prowadzić go w formacie miejskim. Okazało się, że jesteśmy na to za mali” – tłumaczy nam Leszek Palus podkreślając, że te wnioski wyciągnął długo przed dniem premiery „Kleru” w Oświęcimiu.
Wpływ na to miała w dużej mierze decyzja KRRiT, która wielu miastom, w tym Oświęcimiowi, odmówiła możliwości nadawania w eterze, o co zabiegał dyrektor wraz ze swoją ekipą. Czym był zatem atak radnego Przewoźnika na Radio Oświęcim?
„Momentem, który pokazał, że nie jesteśmy do końca w stanie panować nad treścią zagadnień, które w radiu się pojawiają. Chciałem, żeby radio służyło miastu i mieszkańcom. Ale przyszedł moment, kiedy przyspieszyliśmy decyzję o prowadzeniu radia dalej, wyłącznie jako biblioteczne” – mówi dyrektor Palus Faktom Oświęcim.
Trzeba być skończonym durniem by w kraju który był przez wile lat pod inwiligacją ZSRR wprowadzać walkę z przeciwnikiem za pomocą cenzury… Panie Powroźnik jest pan dla mnie osobą która może stanąć spokojnie koło Stalina…tylko jeszcze dać panu karabin pewnie nie zawahał by się pan…takimi sposobami nie przekona pan o swoich racjach… dla mnie już pan nie istnieje jako nawet polityk. w wolnym kraju kazdy ma prawo sie wypowiadc … tyle z mojej strony…
Dla mało inteligentnych…nazwisko celowo zmieniłem…
nie sądzę, ze to sam Przewoźnik wymyślił… ktos za tym może stać…
w głowie się nie mieści… że miasto wydało tyle kasy (nawet, jak z dotacji) na coś, czego w ogóle nie promowało… czy ktoś tego radia w ogóle słuchał? co się dzieje z tą biblioteką?
Pomijam fakt, że pewne osoby, które mocno działają w Oświęcimiu jakoś dziwnie z niej odchodzą, jak np. p. Kasia czy p. Mariola….
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.