GROJEC. 280 metrów dziur. Czy aleja Kasztanowa zmieni nazwę na Alternatywy 4?

Redakcja  |   Fakty  |   8 sierpnia 2011 10:59
Udostępnij

Drogę łączącą Zaborze z Grojcem powiat remontuje na raty. Korzysta z funduszy europejskich i własnych oraz ze wpółfinansowania gminy wiejskiej Oświęcim. Ten montaż finansowy pozwolił na niemal całkowitą modernizację traktu. Niemal, bo poza 280-metrowym odcinkiem, leżącym pomiędzy wyremontowanymi częściami.

W sprawie wspomnianego odcinka redakcja Faktów Oświęcim otrzymała list od mieszkanki Grojca. Publikujemy go, zachowując oryginalną pisownię.

Jak z Alternatywy 4, czyli o „nowej” drodze w Grojcu

Któż nie pamięta komedii polskiej „Alternatywy 4”, ośmieszającej absurdy komunistycznej gospodarki, w której ze względu na złe planowanie (lub zupełny jego brak), wszystko robiono na przysłowiowe pół gwizdka? Niestety nie jest to tylko fikcja filmowa, ale takie rzeczy zdarzają się naprawdę. Przykładem jest końcówka Alei Kasztanowej w Grojcu, łącząca tę znaczną w Gminie Oświęcim wieś z Zaborzem.

Remont tej drogi był wyczekiwany długo, gdyż jest to ważna trasa dla wielu, pracujących na osiedlu w Oświęcimiu mieszkańców Grojca i okolic, zwłaszcza tych podróżujących rowerami. Niestety, rozpoczęty 16 czerwca remont, potrwał kilka dni i zakończył się – jak to w Alternatywach 4 bywało – połowicznym sukcesem. Czyli na początku ładnie, a potem… nadal dziury! Po remoncie, po ładnym kawałku wyremontowanej drogi, nagle wjeżdżamy na stary dziurawy asfalt. Ostatnie 250 metrów drogi (w rzeczywistości ok. 280 metrów – przyp. red.), dodajmy drogi wyjątkowo podziurawionej, pozostawiono niczym ducha starej epoki.

Urząd Gminy oraz Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu, przez których inwestycja była finansowana, tłumaczą się brakiem dalszych funduszy. Cała jednak sytuacja wydaje się absolutnie absurdalna, 250 metrów dziur, które wyskakują nagle po nowo wyremontowanej drodze, stanowi prawdopodobnie jeszcze większe niebezpieczeństwo dla kierowców. Zwłaszcza tych nie obeznanych w paradoksach lokalnej polityki, którzy z wyremontowanej drogi, zjeżdżają nagle na tor z przeszkodami dla terenówek!

Mieszkańcy Grojca, zmęczeniu już latami niepoważnego i doraźnego łatania dziur tej trasy, zastanawiają się, kto zaczyna budować dom, kiedy wiadomo, że zabraknie na dach? Warto by odpowiedzialni za tę inwestycję wytłumaczyli się z takiego gospodarowania wydatkami publicznymi. Czy chodzi o to, żeby po części zadowolić mieszkańców (niech mają paręset metrów!), a gdy na resztę nie starcza, to zostawia się tak, jak jest!

Tego typu, absurdalne działania władz są obraźliwe i niedopuszczalne dla wyborców. Pozostaje jednak mieć nadzieję, ze i władze Starostwa i Urzędu Gminy wiedzą o tym i niefortunne swe decyzje zmienią tak, aby jeśli jest wykonywana robota, to do końca i porządnie.
Bo tak, jak jest teraz, to pozostaje jedynie mieć nadzieję, że oficjałowie przy otwarciu nowo wyremontowanej drogi, nie pokuszą się o to, aby ją przejechać w całości, bo będzie wstyd!
Mieszkanka Grojca (imię i nazwisko do wiadomości redakcji).

Jak poinformował Fakty Oświęcim Ryszard Tabaka, rzecznik starosty oświęcimskiego, na remont opisywanego odcinka alei Kasztanowej Zarządowi Dróg Powiatowych w Oświęcimiu zabrakło pieniędzy. Kiedy nowa nawierzchnia i asfalt zastąpią dziury – w ostatnim czasie nawet załatane – nikt nie był wstanie określić.

Na zdjęciu: Stare łączy się z nowym, czyli aleja Kasztanowa w Grojcu. Fot. Lech Witkowski

Komentarze
  • 8 sierpnia 2011 14:16

    Anonim

    A gdzie się podział tak prężnie działający pan sołtys grojca, a za razem radny powiatowy, który tak lubi się rozpisywać co to nie potrafi załatwić i że jak go wyrzucą drzwiami to wejdzie oknem i załatwi. Jak starował na radnego do powiatu to obiecywał gruszki na wierzbie i na obiecankach się skończyło” jak wlazł między wrony to kracze jak i one”

  • 8 sierpnia 2011 14:40

    Anonim

    A czemu sołtys tej sprawy nie załatwi?

  • 8 sierpnia 2011 19:31

    Anonim

    No tak, a nas dalej musi rzucać na tych dziurach …

  • 8 sierpnia 2011 21:12

    Anonim

    Dziwię się tej Pani co napisała list do redakcji właśnie teraz . Dlaczego nie napisała go z 5 lat temu ? Dlaczego nie napisała go 2 lata temu kiedy droga Grojec – Zaborze zaczęła znikać z pola widzenia ? Teraz napisała bo prawie 1 km drogi został zrobiony . I to najgorszego odcinka . Czy nazwę tej drogi należy zmienić na Alternatywy 4 ? Można ale wypadałoby zapytać mieszkańców Kasztanowej . Myślę , że ” dom został zbudowany i to szybko bo zaledwie w pół roku po wyborach . Moim zdaniem zabrakło na ” Ocieplenie budynku ” . Mam nadzieję , że nasz sołtys ” Ociepli ten dom ” do końca kadencji .:-)))

  • 9 sierpnia 2011 10:18

    Anonim

    Ja się ciesze ze ta droga w końcu została wyremontowana. ileż można czekać? uważam ze trzeba brać jak dają bo potem znowu trzeba będzie czekać nie wiadomo jak długo.

    A sołtys chodził za tym, zarzut ze nic nie robił jest krzywdzący.

  • 9 sierpnia 2011 12:55

    Anonim

    Tak, sołtys chodził. Tylko nie wiadomo gdzie. Potrafi tylko dużo mówić.

  • 9 sierpnia 2011 21:58

    Anonim

    Moim zdaniem to zawalił ktoś w gminie.Jeżeli firma X wygrywa przetarg na remont określonego w papierach odcinka drogi to ten odcinek zrobi,ale jeśli jej pomiary są inne to co wtedy (zabrakło pieniędzy) moim zdaniem to pomiary gminy i wykonawcy bardzo się rozbiegały i mamy tego efekt.No ale skoro gmina wystawiała taki odcinek do remontu to chyba wiedziała ile to ma metrów :))


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.