polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Powoli dobiega końca era zielonych, papierowych indeksów, w których studenci zbierali wpisy od wykładowców. Zastąpią je e-indeksy, mające ułatwić życie wszystkim żakom.
Kto ze studiujących nie pamięta pytań kiedy dany wykładowca ma dyżur, do kiedy trzeba oddać indeks oraz kolejek do sekretariatu. Wszystko ma ulec zmianie. Do historii przejdzie „bieganie” za nauczyciele akademickim tylko po to, aby otrzymać podpis w odpowiedniej rubryce.
Każdy student posiadający e-indeks musi zalogować się w specjalnej uczelnianej sieci, gdzie będzie mógł sprawdzać swoje oceny. Nie będzie już karty egzaminacyjnej, którą zastąpi specjalny wydruk. Każdy wykładowca będzie miał dwa tygodnie na wpisanie oceny do systemu.
Jeszcze w tym roku e-indeksy pojawią się na Uniwersytecie w Białymstoku, Politechnice Gdańskiej, Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz na najstarszej szkole wyższej w Polsce, czyli Uniwersytecie Jagiellońskim.
Na tej ostatniej uczelni obecnie studiujący sami zadecydują, czy pozostaną przy zielonych książeczkach, czy przejdą na e-indeks. Takiego wyboru nie mają nowoprzyjęci żakowie, którzy oceny będą zdobywać w formie elektronicznej.
Pozostałe uczelnie dopiero powoli wdrażają nowy system, co wiąże się z budową e-dziekanatów. Jak na razie Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Oświęcimiu nie planuje zastąpienia tradycyjnego indeksu wersją elektroniczną.