Dziewczyny, która wpadła do Skawy też nie udało się uratować

Życia dziewczyny odnalezionej przed strażaków także nie udało się uratować. Fot. Paweł Wodniak
Nie żyje 17-letnia dziewczyna, która wraz z rówieśnikiem wpadła do Skawy w Grodzisku. Wcześniej ratownicy stwierdzili zgon chłopca.
Młodych ludzi próbowało ratować ponad 30 strażaków, ekipy pogotowia ratunkowego i policjanci. Pierwszego z wody strażacy wyłowili 17-latka. Akcja reanimacyjna zakończyła się fiaskiem.
Nieco później udało się odnaleźć koleżankę denata. I w jej przypadku starania medyków nie przyniosły rezultatów. Dziewczyna nie żyje.
„Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że nastolatkowie kąpali się w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz kąpieli. Głębokość wody w tym miejscu wynosiła około 4 metry. Aktualnie policjanci pod nadzorem prokuratora ustalają okoliczności tego tragicznego zdarzenia” – wyjaśnia aspirant sztabowa Małgorzata Jurecka, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji (KPP) w Oświęcimiu.
Zobacz również:
