Cios w narkotykowy biznes – FOTO

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   21 czerwca 2017 15:20
Udostępnij

Trzy plantacje konopi indyjskich zlikwidowali policjanci w powiecie oświęcimskim. Na rynek narkotykowy nie trafi marihuana o wartości około 300 tysięcy złotych.

Osiek
Dla kryminalnych, którzy w Komendzie Powiatowej Policji w Oświęcimiu zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, każda informacja jest cenna. Pozwala bowiem trafić po nitce do kłębka, dzięki czemu przed sądem stają nie tylko płotki, ale i grube ryby.

I właśnie taką ważną informację powzięli policjanci podczas jednego z dochodzeń narkotykowych. Wynikało z niej, że w Osieku funkcjonują duże plantacje konopi. Funkcjonariusze w tym samym czasie wkroczyli na teren dwóch posesji. W dwóch, specjalnie przygotowanych przydomowych namiotach foliowych, znaleźli ponad 400 sadzonek w rożnych stadiach rozwoju.

Hodowcą, według policji, jest 31-letni mieszkaniec Osieka. Mężczyzna mógł wytworzyć z tych konopi ponad 10 tysięcy porcji marihuany i sprzedać je za blisko 300 tysięcy złotych. Tak wynika z policyjnych obliczeń.

Osieczanin trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzut hodowli roślin, służących do produkcji środków odurzających w dużej ilości, za co grozi kara do ośmiu lat więzienia. To jednak nie wszystko. Kryminalni ustalają bowiem, czy 31-latek trudnił się także rozprowadzaniem narkotyków. Wtedy bowiem pojawią się kolejne zarzuty i kara może być wyższa.

Kryminalni zlikwidowali uprawę, a konopie zabezpieczyli w policyjnych magazynach.

Kęty
Mieszkaniec gminy przyszedł na mieszczącą się w Bulowicach zapuszczoną posesję z niezamieszkałym starym domem, której to jest właścicielem. Nie był na niej przez pewien czas. Jakież było jego zdziwienie, gdy zobaczył na działce donice, w których rosły konopie indyjskie.

Mężczyzna o znalezisku natychmiast powiadomił policję. Oficer dyżurny posłał do Bulowic patrol. Policjanci potwierdzili, że rośliny to konopie. Zabezpieczyli pięć doniczek z roślinami, z których powstałby środek odurzający.

– W trakcie dalszego postępowania funkcjonariusze będą ustalać, kto zajmował się nielegalną uprawą marihuany, za co grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności – informuje aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Chełmek
Jedno z dochodzeń, prowadzonych przez śledczych z wydziału kryminalnego KPP wykazało, że 36-letni mieszkaniec Chełmka również hoduje konopie indyjskie. Na jego posesji, po przeszukaniu budynków gospodarczych, znaleźli siedem krzaków z niedozwoloną rośliną. Konopie rosły w specjalnie przygotowanym pomieszczeniu wyłożonym folią aluminiową, posiadającym oświetlenie i wentylację, co miało przyspieszyć wegetację roślin. Mężczyzna również usłyszał zarzuty i grozi mu kara do dwóch lat więzienia.

Policyjne dochodzenie, podobnie jak w przypadku Osieka, ma dodatkowo wykazać, czy chełmkowianin rozprowadzał narkotyki.