polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Trzy zespoły zagrały w piątek koncerty w klubie muzycznym Nisza. Publiczności zaprezentowały się grupy Trick, Joined i Coffinfish.
Pierwsi wystąpili członkowie zespołu Trick. Grupa gra, jak to nazwał Sławomir Błaszak, „Zdrowy rock”.
– Staramy się nie przekazywać negatywnego przesłania. Poruszamy tematy naszym zdaniem neutralne i pozytywne – tłumaczy Błaszak zwany także Murzynem.
W skład grupy oprócz Murzyna wchodzi także Piotr Kołodziej ksywa Mułek (wokal), Alicja Krawiec ksywa Aki (chórki), Mateusz Paliwoda ksywa Siwy (perkusja) i Sebastian Wróbel (gitara).
– Dzisiaj nie nastawialiśmy się na wielkie show. Co prawda nie pojawiło się zbyt wielu słuchaczy ale my zawsze dajemy z siebie wszystko. Choćby nawet przyszło tylko kilka osób, to i tak gralibyśmy tak, jakby było ich znacznie więcej – powiedział Murzyn.
Członkowie grupy zdradzili Faktom Oświęcim, że już niedługo wchodzą do studia i nagrywają kolejną piosenkę. Będzie to pierwszy utwór z udziałem Alicji Krawiec, nowego członka grupy.
Jako drudzy na scenie pojawili się członkowie zespołu Joined. Grupę tworzy Alcia (wiolonczela), Kwiatek (wokal), Klajus (gitara), Wojtas (gitara), Kłakers (bębny) i Karko (bas). Joined preferuje hard rock i alternative.
– Część naszych kawałków inspirowana jest brzmieniem wiolonczeli. Ten instrument „chwyta za serca” i cieszymy się, że ją mamy. Jesteśmy ukierunkowani na muzykę mocną i melodyjną. Każdy z członków zespołu wnosi do naszej twórczości coś innego – powiedział Łukasz „Kwiatek” Kwiatkowski.
Obecnie grupa planuje dokończyć demo i wrzucić go na portal Facebook. Znajdzie się na nim pięć utworów.
Ostatnia na scenie pojawiła się grupa Coffinfish. Skład zespołu jest w połowie oświęcimski a w połowie krakowski. W Coffinfish gra Lobo (Kraków, wokal), Czapla (Kraków, gitara), Kołek (Kraków, perkusja), prymas (Oświęcim, gitara), Michał (Oświęcim, bas) i Jasiek (Oświęcim, klawisze).
Zespół gra postmetal i experimental.
– Eksperymentujemy na bazie metalu. Wszystkie teksty naszych piosenek są w języku angielskim. Gramy muzykę niszową, więc naszym zdaniem nie warto zamykać się tylko na odbiorców z Polski – tłumaczy Prymas, lider grupy.
Zespół zagrał dotychczas trzy koncerty i wydał epkę, na której znajdują się trzy utwory. Wszystkie opowiadają o katastrofach na morzu. Coffinfish przez najbliższe dwa miesiące skupi się głównie na koncertowaniu. 3 grudnia zagra w Cieszynie, a dzień później w Bielsku – Białej.
Fajny koncert, więcej takich!
Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.
Więcej informacji w regulaminie komentarzy.