BRZESZCZE. Małolat na motorowerze uderzył w samochód

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   13 sierpnia 2010 13:42
Udostępnij

14-letni motorowerzysta został ranny w wypadku drogowym, który sam spowodował na ulicy Ofiar Oświęcimia. Nastolatek trafił do Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

Ze wstępnych ustaleń policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu ustalili, że chłopiec nie zachował bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami i uderzył w tył opla, prowadzonego przez 49-latka.

Najnowsze realizacje wideo

Komentarze
  • 13 sierpnia 2010 16:47

    Anonim

    Nie ma się nad nim co rozczulać, sam spowodował wypadek… jego wina … :sigh: tylko rodziny szkoda 😐 🙁

  • 13 sierpnia 2010 21:00

    Anonim

    Byłem akurat w okolicy i nie wyglądało to ciekawie. Zanim przyjehcała karetka minęło ok. 20 minut, a on przez ten czas leżał nieprzytmny na drodze 🙁

    Oby wszystko szczęśliwie sę skończyło.

  • 14 sierpnia 2010 09:13

    Anonim

    Byłem akurat w okolicy i nie wyglądało to ciekawie. Zanim przyjehcała karetka minęło ok. 20 minut, a on przez ten czas leżał nieprzytmny na drodze 🙁

    Oby wszystko szczęśliwie sę skończyło.

    Nie mogę zrozumieć ludzi którzy piszą bzdury wyssane z palca.
    Chłopak nie stracił przytomności nawet w na chwile, cały czas rozmawiał z obecnymi na miejscu osobami i Policjantami. Chciał nawet wstać ale mu nie pozwolili. Poza tym, że trochę się potłukł, poobdzierał, stracił jeden ząb a drugi mu się ułamał to nie ma żadnych obrażeń. Gdyby miał kask ze szczęką a nie otwarty to by wyszedł z tego tylko z siniakami i zadrapaniami.

  • 14 sierpnia 2010 09:30

    Anonim

    Byłem akurat w okolicy i nie wyglądało to ciekawie. Zanim przyjehcała karetka minęło ok. 20 minut, a on przez ten czas leżał nieprzytmny na drodze 🙁

    Oby wszystko szczęśliwie sę skończyło.

    A to pierwszej pomocy nie nauczyli???? ojojojoooo niedobrze! do nauki!

  • 14 sierpnia 2010 20:15

    Anonim

    Byłem akurat w okolicy i nie wyglądało to ciekawie. Zanim przyjehcała karetka minęło ok. 20 minut, a on przez ten czas leżał nieprzytmny na drodze 🙁

    Oby wszystko szczęśliwie sę skończyło.

    Nie mogę zrozumieć ludzi którzy piszą bzdury wyssane z palca.
    Chłopak nie stracił przytomności nawet w na chwile, cały czas rozmawiał z obecnymi na miejscu osobami i Policjantami. Chciał nawet wstać ale mu nie pozwolili. Poza tym, że trochę się potłukł, poobdzierał, stracił jeden ząb a drugi mu się ułamał to nie ma żadnych obrażeń. Gdyby miał kask ze szczęką a nie otwarty to by wyszedł z tego tylko z siniakami i zadrapaniami.

    dziwne bo na radiu przez 20 minut mówili, że jest nieprzytomny… ci co przejeżdżali obok miejsca wypadku – więc tak to dla osób z samochodu mogło wyglądać…

  • 16 sierpnia 2010 11:00

    Anonim

    do ACIKA SAM TY DEBILU IDZ DO SZKOŁY!!!!!!!!!!!TY pewnie sam udzieliłbyś sobie pomocy

  • 16 sierpnia 2010 16:51

    Anonim

    do ACIKA SAM TY DEBILU IDZ DO SZKOŁY!!!!!!!!!!!TY pewnie sam udzieliłbyś sobie pomocy

    Słownictwo kolego. Sam sobie nie, ale komuś napewno. Szanowny kolega TOMI pewnie nie udzieli nikomu pomocy bo? bo nie umie. a ucza w szkole na zajeciach PO i na kursach prawa jazdy. jeśli pracujesz pracodawca powninien ci takie szkolenie załatwic. nie wiem czy wiesz ale w polsce za nieudzielenie pomocy jest paragraf.

    byłeś w okolicy, i co zrobiłeś?

    twoja rodzina też będzie w okolicy i będzie potrzebowała pomocy , i co zrobisz…

  • 17 sierpnia 2010 18:50

    Anonim

    no racja, na po uczyli, na kursie też. Tomi, znasz zasady udzielania pierwszej pomocy? jeśli jestes kierowca POWINIENEŚ je znać i umieć ich udzielać.

  • 7 kwietnia 2011 20:00

    Anonim

    wcale nie byłem nie przytomny wiec tak nie mówcie

  • 7 kwietnia 2011 20:07

    Anonim

    Byłem akurat w okolicy i nie wyglądało to ciekawie. Zanim przyjehcała karetka minęło ok. 20 minut, a on przez ten czas leżał nieprzytmny na drodze 🙁

    Oby wszystko szczęśliwie sę skończyło.

    Nie mogę zrozumieć ludzi którzy piszą bzdury wyssane z palca.
    Chłopak nie stracił przytomności nawet w na chwile, cały czas rozmawiał z obecnymi na miejscu osobami i Policjantami. Chciał nawet wstać ale mu nie pozwolili. Poza tym, że trochę się potłukł, poobdzierał, stracił jeden ząb a drugi mu się ułamał to nie ma żadnych obrażeń. Gdyby miał kask ze szczęką a nie otwarty to by wyszedł z tego tylko z siniakami i zadrapaniami.

    I tak było jak mówisz reszta to bzdury bezsens i tyle


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.