Animozje pomiędzy panami Chwierutem a Starcem pozostały

Paweł Wodniak  |   Fakty  |   5 marca 2019 18:50
Udostępnij

W czasie jesiennej kampanii wyborczej wydawały się czymś normalnym. Jednak animozje pomiędzy Januszem Chwierutem a Zbigniewem Starcem wciąż są żywe.

Przypomnijmy, że Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia i Zbigniew Starzec, ówczesny starosta oświęcimski, byli konkurentami w ubiegłorocznych wyborach na urząd włodarza stolicy powiatu. Zawsze byli adwersarzami, ale podczas kampanii działali ze zdwojoną siłą. To była walka na noże.

Chwierut wygrał i ponownie został prezydentem. Starzec przegrał, ale partia, której był kandydatem, o nim nie zapomniała. Z woli Prawa i Sprawiedliwości wkrótce po wyborach objął funkcję wicewojewody małopolskiego.

Sytuacja zawodowa obu panów się ustabilizowała, ale wzajemna niechęć pozostała.

Konferencja

Na 25 lutego prezydent zaplanował spotkanie, którego tematem były ksenofobiczne zachowania środowisk nacjonalistycznych, podczas obchodów rocznicy wyzwolenia KL Auschwitz-Birkenau. Włodarz zaprosił wielu gości, także ze strony rządowej i samorządu województwa małopolskiego. Jednak część miejsc w Miejskiej Bibliotece Publicznej – Galerii Książki w Oświęcimiu pozostała pusta. Na stole stały jedynie tabliczki z nazwiskiem i pełnioną funkcją.

W programie „Wieści z ratusza”, realizowanym na zlecenie Urzędu Miasta Oświęcimia, znalazła się relacja ze wspomnianego spotkania. Janusz Chwierut ubolewa w niej, że nie pojawił się nikt ze strony rządowej.

Mowa o wicepremier Beacie Szydło, wicepremierze Piotrze Glińskim, ministrze kultury i dziedzictwa narodowego, Joachimie Brudzińskim, ministrze spraw wewnętrznych i administracji, Piotrze Ćwiku, wojewodzie małopolskim, a także Witoldzie Kozłowskim, marszałku województwa małopolskiego.

Prezydent ubolewa

W wypowiedzi gospodarza miasta padło także nazwisko Zbigniewa Starca, wicewojewody, który do pracy w Krakowie dojeżdża właśnie z Oświęcimia, w którym mieszka.

„Z przykrością muszę stwierdzić, że dzisiejsza nieobecność przedstawicieli rządu, szczególnie Beaty Szydło, która przecież oprócz tego, że jest wicepremierem rządu, jest posłem ziemi oświęcimskiej, czy nieobecność wicewojewody małopolskiego Zbigniewa Starca jest po prostu dla mnie przykra” – mówił Janusz Chwierut 25 lutego w „Wieściach z ratusza” opublikowanych pierwszego dnia marca.

„Dzisiejsza nieobecność jest dowodem tego, że, z jednej strony osoby negują to (zajście z 27 stycznia. przyp. aut.), a z drugiej strony, jak przyjdzie znaleźć jakieś rozwiązanie, to tych osób nie ma” – dodał prezydent.

„Nie chcę używać mocnych słów…”

Na te słowa zareagował Zbigniew Starzec, wywołany do tablicy wicewojewoda małopolski. Na swoim profilu na Facebooku umieścił wpis, w którym zarzuca Januszowi Chwierutowi kłamstwo.

„Prezydent mojego miasta nie zaprosił mnie osobiście na nie (spotkanie 25 lutego – przyp. aut.), co mnie w ogóle nie dziwi. Podczas jego urzędowania nie zaprosił mnie nigdy na żadne ważniejsze wydarzenie organizowane na terenie naszego miasta. Powiem więcej, wielokrotnie byłem przez niego skreślany z listy zaproszonych gości, kiedy na tej liście pojawiało się moje nazwisko” – poinformował Zbigniew Starzec.

„Panie Prezydencie, wprowadza Pan w błąd mieszkańców Oświęcimia, ale tym faktem nie jestem zdziwiony, robi to Pan przecież od dłuższego czasu, robi Pan to od momentu objęcia funkcji komisarza, pełniącego funkcję, i będąc prezydentem. Nie chcę używać mocniejszych słów, lecz apeluję do Pana by zmienił Pan formułę przekazu i przestał okłamywać Oświęcimian” – napisał wicewojewoda.*

Jak to właściwie było?

Spytaliśmy w magistracie, jak właściwie było z tym zaproszeniem dla urzędu wojewody.

„Zaproszenie na spotkanie było skierowane do Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego na nazwisko Pana Wojewody Piotra Ćwika. Przesłane zostało e-pułapem i e-mail 6 lutego oraz faxem i listownie w kolejnych dniach” – przekazała Faktom Oświęcim Katarzyna Kwiecień, rzeczniczka prezydenta Oświęcimia.*

*W cytowanych wpisach zachowałem oryginalną pisownię.

Zobacz również:

Wieści z ratusza w Oświęcimiu – FILM

 

Komentarze
  • 5 marca 2019 21:57

    Bono

    Może następnym razem Pan Prezydent specjalnie do Pana wyślę konno gońca z zapieczętowanym woskową plombą, odręcznie napisanym zaproszeniem, na szlachetnym papierze czerpanym, zdobionym złotymi wstawkami. Proszę nie tracić nadziei Panie WF-isto. Ups… Wicestarosto. Przepraszam. Taki ot „lapsus” językowy.

  • 5 marca 2019 23:41

    hotin

    Ja i większość mieszkańców tego miasta stoimy za Panem Wojewodą ramię w ramię popierając Jego decyzje.Natomiast zrzucanie wszystkiego na rządzących to spychologia rodem wzięta wzorem,od samego guru platformianego G. Schetyny. Nie tędy droga p. włodarzu, a obstawianie się takimi personami na spotkaniu jak skoczek partyjny i ex marszałek Sowa i inni klakierzy to już jest czysta kpina.PS. Pytam,Czy wy macie wykupiony abonament na zajmowanie miejsc w pierwszym rzędzie na zawsze?

  • 6 marca 2019 10:54

    zyjeimysle

    Na wstępie: bacznie obserwuję działania Prezydenta Chwieruta, a nawet kibicuję z umiarem Jego poczynaniom, pozostawiam za nawiasem wszystkie „-hejty aferowe” zwykle towarzyszące anonimowym wpisom.
    Narada w Galerii była gigantycznie nudna, obecność nieobecnych nic ani ożywienia by nie wniosła. Naradę wymyślił sobie Prezydent by ” publicznie wszem i wobec” usprawiedliwić się za zezwolenie na manifestację narodowców. Tu wszyscy wiemy, że tej odpowiedzialności za udzielenie ani prawa do udzielania zezwolenia nikt z Prezydenta nie zdejmie. To jest działanie pod publikę i ma na celu tylko oczyszczenie się. Zupełnie niepotrzebnie Panie Prezydencie próbuje się Pan kajać, (przed kim i poco?), ma Pan takie prawo ibasta. Od pilnowania porządku w tym Kraju i Oświęcimiu jest POLICJA. Takie spotkanka w Galerii mają tylko jeden „owoc” w postaci tej, że w dniu poprzedzającym i rano w dniu spotkania, bardzo posprzątano wokoło Galerii, zebrano papiery etc. uporządkowano parkowanie ale tylko na ten dzień. Liczono bowiem (złudnie) na wizytę WicePremier Beaty Szydło, bo nie sądzę aby sprzątano dla wiceWojewody, Komendanta Policji albo Prezydenta Miasta. Szkoda, że Prezydent przy okazji nie „przeczłapał” wokoło Rosmanna,przepompowni, śmieciarek na odpady segregowane,wówczas może nakazałby przeprojektowanie ustawienia śmieciarek, zmianę dizajnu Rosmanna od tyłu i frontu etc.Rosmann przystosował sobie sklep a już pod murami na chodniku panuje totalny bajzel delikatnie nazywając rzecz po imieniu. Jedynie do czego nie ma się przyczepić do obejście LIDLA!!! Konferencja była nudna niepłodna nieciekawa, wypowiedzi marne, tendencyjne (winien PiS), szkoda prądu i czasu a zebranym w dodatku ktoś za to zapłacił. Słabizna.

  • 6 marca 2019 17:20

    jan

    Co do nieobecności wicewojewody to urząd wyjaśnił, że zaproszenie było do wojewody i oczywiście w gestii wojewody jest wysłanie lub nie swego zastępcy. Natomiast zachowania nieobecnych były racjonalne ponieważ z góry było wiadomym, że chodzi o show propagandowy. Przy okazji niestety powtarza się w kółko sformułowania o mowie nienawiści. Niedługo nasze dzieci, wnuki będą chodziły ulicami Paryża czy Berlina ze spuszczonymi głowami, przeświadczone, że są z kraju w którym panuje nienawiść. Co do konferencji to prezydentowi nie udało się w zasadniczym wystąpieniu uzasadnić właściwie niczego. Stwierdził, że 27 stycznia pojawiła się na Placu Kościuszki grupa osób wyróżniająca się strojem i nie byli to mieszkańcy Oświęcimia – co zaniepokoiło mieszkańców. Następnie pokazał zdjęcie jak ustawieni w szereg z flagami narodowymi podchodzą składać kwiaty i zaznaczył, że nic nie można było im zarzucić. Zasadnicze zastrzeżenie dotyczyło tego, że weszli na teren muzeum z kwiatami. Póki co, nie ma ograniczeń czy przywilejów w zakresie możliwości wejścia na teren obozu, jeżeli zachowanie jest właściwe. Więc czym przejawiał się ten ogrom nienawiści? Szkoda, że prezydent nigdy nie zająknął się publicznie kiedy na rocznicach ambasadorowie szkalowali Plaków, przypisując współodpowiedzialność za holokaust.


Redakcja portalu zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy obraźliwych dla innych osób, zawierających słowa wulgarne lub nie odnoszących się merytorycznie do tematu artykułu, wpisu, obiektu. Informujemy, że oprogramowanie rejestruje dane osoby komentującej (IP, czas), które na wniosek prokuratury, sądu lub policji mogą zostać przekazane celem ścigania sprawców czynów sprzecznych z prawem.

Więcej informacji w regulaminie komentarzy.