ZDROWIE. Fatalna sytuacja w poradniach specjalistycznych

– Najgorsza sytuacja panuje w poradniach specjalistycznych. Zdecydowanie mniejsze ilości wykupiono w kluczowych poradniach – denerwuje się Sabina Bigos-Jaworowska, dyrektorka Szpitala Powiatowego w Oświęcimiu.

W powiecie funkcjonowało pięć poradni chirurgicznych, Narodowy Fundusz Zdrowia wykupił usługi w trzech. Dogrywka jest w Kętach i Chełmku.

– Dostałam 168 tysięcy złotych, a Kęty 170 tysięcy. Nie wiem, jak Kety sobie poradzą, bo fundusz wymaga pokrycia w czasie pracy lekarzy. Ja mam lekarzy codziennie po siedem godzin – mówi Bigos-Jaworowska.

Zakontraktowano w powiecie cztery poradnie ortopedyczne (dogrywka w Chełmku), poradnie chirurgii dziecięcej, onkologiczną (z większym pakietem usług), chorób zakaźnych, przeciwgruźliczą, endokrynologiczną (jest dogrywka), laryngologiczne, okulistyczne (z dogrywką w Zatorze), dermatologiczne (bez Chełmka) i reumatologiczną. Funkcjonowało pięć poradni diabetologicznych i tyle urologicznych. Pozostało po dwie z kontraktem. Zespół Zakładów Opieki Zdrowotnej w Oświęcimiu otrzymał o połowę mniejszy kontrakt na poradnię kardiologiczną. Drugi kontrakt otrzymał Chełmek.

– Do poradni kardiologicznej będzie się bardzo trudno dostać – ocenia dyrektorka oświęcimskiego szpitala.

W przypadku poradni alergologicznych były dwie oferty, ale i tak nie udało się sięgnąć po wszystkie proponowane przez NFZ pieniądze. NFZ zakontraktował tylko jedną poradnię logopedyczną w całym powiecie.

W tym roku fundusz postawił bardzo mocno na opiekę ginekologiczną. Zakontraktował usługi w 13 poradniach i wykupił dużo więcej usług niż dotychczas.

– Kluczowe poradnie są bardzo ścięte. Istotne jest, żeby te poradnie funkcjonowały niekoniecznie w ZZOZ, ale ogólnie w powiecie. Bo jak ci ludzie nie dostaną się do poradni, to gdzie pójdą, jak nie do szpitala? Szpitalny oddział ratunkowy będzie już przyjmował nie 80-100 osób na dobę, tylko 130 i stanie się niewydolny – mówi Sabina Bigos Jaworowska.

– Konkurs ogłoszony przez NFZ według nowych zasad był nieprzemyślany. Chrzanów nie ma poradni okulistycznej i trzeba jeździć do Trzebini. Myślenice nie mają poradni chirurgicznej, tylko Dobczyce. Miechów nie ma poradni chirurgicznej, tylko 20 km dalej w małej wsi w prywatnym budynku. NFZ nie wie, co kupował? Nie mam nic przeciwko konkurencji, ale ona musi być uczciwa. A NFZ powinien dołożyć wszelkich starań, by wiedzieć, gdzie idą publiczne pieniądze – denerwuje się dyrektor Bigos-Jaworowska.

W związku z fatalnymi kontraktami zawartymi przez małopolski oddział NFZ Ministerstwo Zdrowia nakazało kontrolę. Natomiast w najbliższą środę w sprawie sytuacji małopolskiej służby zdrowia w związku z kontraktowaniem usług medycznych na rok 2011 na nadzwyczajnej sesji spotkają się radni sejmiku wojewódzkiego.

W kolejnych dniach opublikujemy następne teksty o opiece zdrowotnej w powiecie.

Komentarz do artykułu w dziale Opinie.

Najnowsze realizacje wideo