polecamy
Oświęcimskie Wieści z ratusza – FILM
Mirosław Smolarek, wójt gminy Oświęcim życzył zebranym życzliwości i wyrozumiałości. Stwierdził, że jeśli wypełnią ich te uczucia, to będzie Boże Narodzenie. Przekazał też życzenia od prezydenta Oświęcimia i dodał, że w relacjach z ratuszem ma miejsce „nowe otwarcie”, które powinno przynieść dobre owoce mieszkańcom gminy i miasta Oświęcim.
Miejscowe gospodynie wystąpiły jako „Brzezinianki”, wykonując z wigorem i przytupem świąteczne piosenki oraz kolędę „Z narodzenia Pana”. Kolejnym punktem wigilijnego spotkania było oficjalne rozstrzygnięcie Rodzinnego Konkursu „Choinkowa Bombka”.
Miejsce
Laureaci
I miejsce
Paweł Palka l. 8
Kacper Palka l. 6
Janusz Palka – tata z Brzezinki
II miejsce
Wiktor Wisiorek z rodziną – Grojec
III miejsce
Wiktoria Formas
Aldona Formas
Mariusz Formas z Grojca
Wyróżnienie
Andrzej Makuch z rodziną z Włosienicy
Lena Mitoraj z rodziną z Poręby Wielkiej
Natalia Biela z mamą z Zaborza
Sylwia Nowak z rodziną z Rajska
Julia Kubielas z rodziną z Poręby Wielkiej
Filip Borowczyk z rodziną z Poręby Wielkiej
Dominik Pawela z rodziną z Babic
Nagrody odebrali także zwycięzcy Konkursu Pieśni Patriotycznej w „dorosłych” kategoriach. Następnie przedstawiciele kół gospodyń wiejskich, Klubu Seniora w Zaborzu i Uniwersytetu Każdego Wieku we Włosienicy, organizacji, które przygotowały poczęstunek na Spotkania z Tradycją.
Zanim jednak wszyscy oddali się degustacji na zakończenie zobaczyli przedstawienie. Zespół Pieśni i Tańca „Modraszka” jego tematem uczynił darcie pierza. Była to żmudna i czasochłonna praca, która wymagała anielskiej cierpliwości, dlatego kobiety wykonywały ją w zimowe wieczory. Stawała się zarazem okazją do wspólnego spędzania czasu, bo mężatki, panny, dzieci, kumy i sąsiadki umilały sobie czas śpiewem i żartami.
Aktorki z „Modraszki”, a także dzieci występujące w widowisku przybliżyły ten ludowy obyczaj w inscenizacji według scenariusza i w reżyserii Bożeny Grabowskiej. W jego finale widzowie siedzący w pierwszym rzędzie zostali obsypani świeżo wyskubanym pierzem. Trafiło na gminnych oficjeli. Mirosław Smolarek nie był zdziwiony.
„Pełnię funkcję niecały miesiąc, więc jest wójtem nieopierzonym” – podsumował wójt.