Kolejna wystawa prac Joanny Chrząszcz – ŚWIATŁO(CIENIE)

Jola Wodniak  |   Kultura i rozrywka  |   7 stycznia 2022 13:15
Udostępnij

Międzynarodowy Dom Spotkań Młodzieży w Oświęcimiu zaprasza na wernisaż wystawy fotografii Joanny Chrząszcz – ŚWIATŁO(CIENIE).

Wystawa ŚWIATŁO(CIENIE)

Jest konsekwencją wcześniejszej wystawy Joanny Chrząszcz fotograficznej „W mroku”. Tym razem postanowiła dokonać przejścia z mroku w jasność i z jasności w mrok, przy czym najbardziej istotna jest dla artystki przestrzeń pomiędzy tymi dwoma światami. 

„Dla mnie niebagatelne znaczenie ma samo przejście, jako wyznacznik pokonywania czasu i przestrzeni mi danej a właściwie zadanej. Zdecydowałam się tym samym na odczarowanie mroku, powszechnie kojarzonego ze smutkiem, złem, samotnością czy alienacją” – wyjaśnia Joanna Chrząszcz.

Pomocną wydaje się Biblia, w której znajdziemy interpretację mroku jako tego elementu rzeczywistości, z którego w czwartym dniu stwarzania świata powstała jasność. Jasność i mrok nie mogą bez siebie istnieć. Są one dla Boga dobre i stanowią trwały kontrast. Tutaj naprzeciw wychodzi koncepcja Johana Huizinga, dla którego „trwały kontrast” wprowadza w życie „żywiołowy wdzięk i namiętną sugestywność”. Te powodują, że istnienie jawi się jako galeria barw i smaków, czyniąc je pełnym, soczystszym, bogatszym.

„Moje wędrowanie pomiędzy jasnością i mrokiem to również poszukiwanie harmonii. Staram się uchwycić to, co w chaosie rzeczywiści porządkuje nasza percepcja świata. Dla mnie chaos natury – słuszny, twórczy i będący praojcem wszelkiej materii – jest ujarzmiany przez kulturę, a zatem ten element działań ludzkości, który świadczy o sile człowieka” – tłumaczy autorka wystawy.

Światłocień, jako dziecię jasności i mroku, stanowi dla Joanny płaszczyznę bogatą w faktury, gradacje i struktury. Sięga po nie swym wzrokiem, często wychwytuje mimochodem, bez aranżacji i ustawiania. Jeśli to tylko możliwe, dotyka potem dłońmi tych oceanów doznań, a są one: chropowate, gładkie, puszyste, zimne, drażniące. 

„Dotyk ma być utrwaleniem mojego postrzegania sytuacji zastanej, a tę starałam się ująć w ramy wystawy ŚWIATŁO(CIENIE)” – zachęca do uczestnictwa artystka.

 

Fot. Joanna Chrząszcz

 

Joanna Chrząszcz

Ukończyła liceum plastyczne w Nowym Wiśniczu, filologię rosyjską, kulturoznawstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz studia podyplomowe „Totalitaryzm-Nazizm-Holokaust”. Jest konserwatorką w Państwowym Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, Spełnia się też jako edukatorka i wolontariuszka.

Lubi podróżować, poznawać nowe miejsca i ludzi. Lubi też wyzwania.

„Szczególny obszar moich zainteresowań stanowi fotografia, będąca rejestracją otaczającego mnie świata, którą dzielę się z innymi przy okazji indywidualnych i zbiorowych wystaw. Lubię wstać wczesnym rankiem i przedzierać się przez mgły. Lubię spoglądać w niebo, by zachwycić się wszystkimi odcieniami błękitów. Lubię także spoglądać na ludzi i otaczające mnie zjawiska zza obiektywu, by z niekrępującej fotografowanych perspektywy uchwycić to, co ulotne i piękne.

Mam szczególną słabość do fotografowania architektury i rzeźb. Wynika to z mojego wykształcenia, wykonywanego zawodu a także chęci zmierzenia się z tym, czemu często uwagi nie poświęcamy, przemieszczając się ulicami naszych miast, czy też odwiedzając bardziej lub mniej znane galerie sztuki” – pisze o sobie.

To kolejna wystawa w MDSM

„Przestrzeń Domu Spotkań to dla mnie zawsze przychylną. Tutaj uwalnia się mój cały wachlarz doznań estetycznych. Tutaj odnajduję insprację, a także cudownych ludzi, którzy chcą tak jak ja, żyć pełnią życia i dawać świadectwo swojego bycia tu i teraz” – dodaje.

Wernisaż wystawy rozpocznie się w piątek o godz. 18 w MDSM w Oświęicmiu. Zdjęcia i wystawa będzie możliwa do odwiedzenia do 8 lutego.